Wprawdzie są to niezbyt doskonałe w formie dzieła, lecz niosące ważkie treści patriotyczne i religijne. Powstawały w okresie zaborów. Popularne były (szczególnie) w Wielkopolsce, na Pomorzu i na Śląsku. Dziś prace artystów ludowych i amatorów sprzed dwóch wieków należą do wielkich rzadkości.
- Dwie litografie mam od kilku lat. Nie zależy mi na tym, aby ktoś je kupił. Antykwariat przecież, to nie tylko "kupno, sprzedaż" lecz także konserwowanie i przechowywanie rzeczy bezcennych. Takich je te - mówił Wiesław Dreas, właściciel antykwariatu prezentując dość spore rysunki.
Pierwsza opatrzona została opisem: napastnicy 1913, w którym pod zaborem pruskim zastosowano wobec Polaków ustawę wywłaszczeniową z siedliska Ojcowizny "Droga krzyżowa, czyli wyjście ludu polskiego z wywłaszczonej wioski". Rysunek powstał w Poznaniu i prezentuje grupę ludzi, niosących krzyż i podążających za Chrystusem.
- Artysta nie zadbał o formę, lecz o istotę treści. Przedstawił poczucie krzywdy, pragnienia trwania w tym co polskie, co nasze oraz nadzieję. Lud przecież szedł za Jezusem - wyjaśniał Wiesław Dreas.
Druga litografia, tym razem barwna została podpisana; A. Majewski, Bytom (Górny Śląsk), przedruk wzbroniony. Rycina składa z pojedynczych, opisanych scen: cierpimy na Syberii, biczowanie, polska niewiasta prowadzona do więzienia, Polak w więzieniu, starzec ranny w rękę. Natomiast w centralnej, a więc najważniejszej, części obrazu twórca umieścił bicz pątnika i czarne "trzy orły rzucają się na polskiego" białego "zamkniętego" w godle.
- Nawet Biblioteka Narodowa nie ma wielu takich litografii. W czasach okupacji niszczono je lub przechowywano na strychach i w piwnicach. Ludzie bali się represji ze strony hitlerowców. W czasach, kiedy powstawały, wieszano je na ścianach. W wiejskich domach tuż obok wizerunków "Chrystusa z krwawiącym sercem" - dopowiada antykwariusz.
Polska krzywda, polskie żale
Hanna Walenczykowska

Rzadkie litografie o charakterze patriotycznym i religijnym przechowywane są w Bydgoskim Antykwariacie Naukowym.