https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska służba zdrowia jedną z najgroszych w Europie!

Hanka Sowińska [email protected]
Fot. niedziela.pl
Mamy jeden z najgorszych systemów ochrony zdrowia w Europie. Polski pacjent czeka za długo na operację i wizytę u specjalisty (sprawdziliśmy: w regionie od miesiąca do... 8 lat). Z dostępem do nowych leków też jest u nas dużo gorzej.

Te bardzo niepokojące dane przynosi ranking o przestrzeganiu praw pacjenta, który opublikowano w Brukseli. Oceniono służbę zdrowia w 31 krajach. Polska znalazła się na 25. miejscu. Gorzej od nas mają chorzy w Bułgarii, Rumunii, Macedonii, Portugalii, Chorwacji i na Łotwie.

Wśród największych problemów polskiej służby zdrowia autorzy raportu wymieniają długie kolejki na operacje i konsultacje u specjalistów oraz ograniczony dostęp do nowych leków, w tym do najnowszych terapii onkologicznych.

Endoproteza z kolejki

Niedola pacjenta

Mamy konstytucyjne prawo do leczenia. Jak jest ono przestrzegane? Jakie Państwo mają doświadczenia jako pacjenci? W czwartek będzie można porozmawiać z Barbarą Nawrocką, rzeczniczką prasową bydgoskiego NFZ i Mariolą Tuszyńską, rzeczniczką praw pacjenta. Wystarczy zadzwonić na bezpłatny numer 0 800-170-755 w godzinach 11.00-13.00.
Czekam na telefony i e-maile Hanka Sowińska
[email protected]

W najgorszym przypadku osiem lat. Tyle czeka się na operację kolana (wstawienie protezy stawu kolanowego) w szpitalu w Inowrocławiu. O połowę krótszy "ogonek", na ten sam zabieg, jest w bydgoskim "Juraszu". Tylko (!) 4,5 roku. - Ogromna kolejka jest także na endoprotezoplastykę stawu biodrowego - chorzy czekają 2642 dni. Czyli... siedem lat - mówi Kama Wiecińska, rzecznika prasowa szpitala.

Krócej na zabieg wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego czeka się w drugim bydgoskim szpitalu uniwersyteckim - "Bizielu"; tu czas oczekiwania wynosi 619 dni.

Na szybszą poprawę stanu zdrowia mogą liczyć pacjenci cierpiący na zaćmę. W "Juraszu" czeka się 633 dni, w "Bizielu" 632 dni. Szybciej można dostać się na zabieg w Szpitalu Wojewódzkim we Włocławku (czeka się 400 dni).
W powiatowych operują szybciej

Zajrzeliśmy do kolejki oczekujących, zamieszczonej na stronach Kujawsko-Pomorskiego NFZ. Przypomnijmy, że placówki, które mają kontrakt z funduszem, muszą co miesiąc aktualizować dane dotyczące długości oczekiwania na operacje i porady. Wczoraj sprawdzaliśmy - informacje pochodzą ze stycznia i lutego.

Okazuje się, że lepiej jest w mniejszych lecznicach. Przykładem szpital w Grudziądzu (czas oczekiwania na operację biodra wynosi niecałe 200 dni) i Pałuckie Centrum Zdrowia w Żninie (czeka się mniej niż rok).

Oblężone są też niektóre poradnie. W "Juraszu" najdłużej czeka się na wizytę m.in. u kardiologa, diabetologa i endokrynologa (4-5 miesięcy).
Niedola pacjenta

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pacjent
To że tzw. służba zdrowia jest niedofinansowana wiadomo w tym kraju chyba wszystkim . Ale pieniądze na nowe stadiony w związku z EURO 2012 są ! Na nowe myśliwce F-16 również są ! Na prowadzenie wojny w Afgnistanie i Iraku także się znalazły . Można by wymieniać w nieskończoność przykłady absurdalnych wydatków publicznych pieniędzy.
Obywateli tego kraju pozbawia się realnego dostępu do opieki zdrowotnej ( finansowanej z ich podatków i składek) i funduje im się igrzyska oraz wojenki !!!
Absurd obecnej sytuacji polega na tym że jako obywatel tego kraju co miesiąc muszę opłacać składkę zdrowotną a gdy zachodzi potrzeba skorzystania z pomocy lekarskiej to jestem traktowany jak śmieć , natręt , intruz. I co robię ? idę do prywatnej przychodni i po raz drugi z zaoszczędzonych pieniędzy opłacam wizytę !!!!!!!!!!!!!!!! Oczywiście jeżeli te pieniądze posiadam ? Po co mi takie Państwo ???
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska