Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska to raj dla złodziei patentów

Agnieszka Domka-Rybka [email protected] tel. 052 326 31 86
Wypadamy tragicznie na tle innych krajów pod względem liczby wprowadzanych na rynek patentów. Lepsi od nas są m.in. Chińczycy. Dlaczego jest aż tak źle?

- Od 40 lat służę pomocą jako rzecznik patentowy i cóż mogę powiedzieć o sytuacji polskiej wynalazczości? Jest dramatyczna! - komentował jeszcze niedawno dr Eugeniusz Waliszko, europejski rzecznik patentowy z Bydgoszczy.

Lobby paliwowe nie pozwala przebić się nauce
Dr Waliszko opatentował między innym urządzenie do wzbogacania udziału tlenu w powietrzu. Mogłoby być wykorzystywane choćby w leczeniu osób, które mają problemy z oddychaniem czy też w zakładach przemysłowych.

- Jestem zainteresowany tym pomysłem. Planuję wykorzystywać w mojej firmie urządzenie do dotleniania palenisk w kotłach - mówił Lucjan Falenczyk, prezes firmy z Nowej Wsi Wielkiej, która produkuje kotły ekologiczne. - Ale bardzo trudno wprowadzić na rynek coś nowego, choć to świetny wynalazek w dobie ocieplającego się klimatu. Jednak mamy w kraju ogromne lobby paliwowe, więc naprawdę trudno się przebić.

Powodów, że jesteśmy pod tym względem daleko w tyle, nawet za Chinami , jest wiele.
- Bezkrytycznie ściągamy chińskie wzory, nie wiedząc, że są chronione. To może słono kosztować - ostrzega Roman Wichliński, rzecznik patentowy ze Świecia.
Według dr. Waliszki Polacy kuleją z wiedzą na ten temat. Studenci nie mają zajęć z ochrony wynalazczości.

Ponadto w 2005 roku weszła w życie ustawa o kosztach sądowych, która nakłada na twórców obowiązek opłaty w wysokości 5 proc. wartości przedmiotu sporu w przypadku dochodzenia swoich praw przed sądem. Prawo nie jest więc przychylne twórcom. Wzrosły też opłaty za ochronę patentów.

Kolejny powód: twórcy nie są wystarczająco wynagradzani za swoje wynalazki.
Ponadto brakuje zachęt dla przedsiębiorców, którzy chcieliby wdrażać w swoich firmach nowe wynalazki, np. w postaci ulg podatkowych.
Przeraża też procedura. Aby opatentować wynalazek, należy złożyć do Urzędu Patentowego wniosek o przyznanie patentu.
Wśród wymaganej dokumentacji powinien znaleźć się m.in. opis wynalazku oraz rysunki, jeśli są niezbędne do jego zrozumienia.
Ukradli pomysł na palnik, który pokazaliśmy podczas targów!
Należy również wnieść opłatę za zgłoszenie - 550 zł.

Wynalazek podlega również ocenie. Jeśli spełnia wymagane kryteria, informację o nim publikuje się w Biuletynie Urzędu Patentowego. Przez sześć miesięcy od chwili publikacji, osoby zainteresowane mogą składać protesty. Po rozpatrzeniu ewentualnych zastrzeżeń, Urząd Patentowy wydaje decyzję o przyznaniu patentu.
O tym, jakie mogą być efekty skomplikowanej procedury, opowiada Andrzej Brzeski, prezes firmy Pellas-ISOL w Pile, produkującej palniki: - Ktoś coś wymyśli, ale zanim to opatentuje, jego pomysł mogą skraść złodzieje. Tak było w naszym przypadku. Pokazaliśmy na targach nowy palnik. Wkrótce podobny wyprodukowała inna firma. Patent to konkretnie dokument wydawany przez urzędy patentowe, a właściwie możliwość zakazu innym zarobkowego bądź zawodowego korzystania z danego wynalazku czy wynalazków (będących przedmiotem patentu). W potocznym rozumieniu patent często interpretuje się jako prawo do wyłącznego korzystania z danego wynalazku i w większości przypadków tak właśnie jest.

Należy jednak pamiętać, że przyznanie patentu nie oznacza automatycznie prawa do korzystania z opatentowanego wynalazku. Może to wynikać z obowiązujących w danym kraju innych regulacji prawnych, bądź też dlatego, że urzeczywistnienie wynalazku pociąga za sobą konieczność naruszenia innych patentów. Na przykład: posiadacz patentu na konstrukcję broni niekoniecznie będzie miał prawo taką broń zbudować, a posiadacz patentu na nową konstrukcję opon może mieć problem z patentami na gumy do opon.

Najlepsza ochrona jest bez wątpienia w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Korei Południowej. Nie jest źle także w Chinach.

Więcej czytaj w dzisiejszym (wtorek) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska