Firmy białoruskie zwiększają sprzedaż cementu do Polski. Jednocześnie Białoruś blokuje dostęp do swojego rynku. Administracyjne ograniczenia wprowadzono też w eksporcie cementu do Rosji, gdzie od marca 2016 r., wymaga się nowych krajowych certyfikatów, których nie wydaje się firmom importującym cement z Polski i innych krajów UE.
- To dyskryminacja polskich producentów, która przekłada się na ograniczenia produkcji cementu w Polsce. A to oznacza redukcję miejsc pracy w branży cementowej skupionej głównie w mniejszych miejscowościach, a także utratę wpływów podatkowych do budżetu państwa oraz budżetów samorządów lokalnych - mówi Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan. - Pracodawcy i związkowcy wzywają rząd do interwencji i proponują, aby rozpoczął rozmowy z Rosją i Białorusią, także z udziałem przedstawicieli Unii Europejskiej. Chcą też nagłośnienia sporu na forum Światowej Organizacji Handlu.
Rząd mógłby także domagać się zastosowania przez UE instrumentów ochrony handlu wobec producentów cementu z Białorusi, w tym ceł antydumpingowych, czy antysubsydyjnych.
Zdaniem pracodawców i związkowców rząd powinien również zabiegać o reformę nieskutecznego obecnego unijnego systemu stosowania środków ochrony handlu, nie chroniących w sposób efektywny unijnej produkcji przemysłowej przed rzeczywistymi zagrożeniami ze strony łamiących celowo zasady uczciwego handlu międzynarodowego producentów oraz współdziałających z nimi władzami krajów trzecich.