Cierpliwość kierowców znów wystawiona została na próbę. Po naprawie szlabanów na ul. Południowej na początku czerwca, urządzenia zabezpieczające znów zostały zdemontowane, a przed przejazdem umieszczono znak „stop” i informację „rogatki uszkodzone”.
- Czy to jakieś kpiny? Kto jest odpowiedzialny za tą sytuację - pyta jeden z kierowców. - Nie znam drugiego takiego przejazdu w okolicy, który psułby się tak często. W końcu dojdzie tutaj do tragedii, jeśli z powodu awarii nie zamkną się szlabany. A pociągi pędzą na tym odcinku 90 kilometrów na godzinę.
Awaria „rogatek” drażni kierowców w Grudziądzu
Obecnie maszyniści zwalniają na tym odcinku do 20 kilometrów na godzinę. Kiedy sytuacja wróci wreszcie do normy?
- Rozmawiałem w ubiegłym tygodniu z przedstawicielami Polskich Linii Kolejowych. Zapewnili mnie, że przejazd będzie wyposażony w szlabany w ciągu kilku dni - odpowiada inspektor Łukasz Cybulski z Zarządu Dróg Miejskich. Dlaczego urządzenia zostały zdemontowane? - Przez ostatni tydzień kolejarze testowali na przejeździe zamontowane nowe urządzenia włączające sygnalizację i opuszczające rogatki. Zapewnili nas, że w tym tygodniu szlabany zostaną ponownie zamontowane, a przejazd będzie działał poprawnie.
Informacje o uszkodzeniu rogatek można zgłaszać w ZDM-ie pod nr tel. 56/66-30-800 lub na stronie internetowej www.zdm-grudziadz.pl/ w zakładce „zgłoś awarię”.