https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polskie pendolino, czyli pociąg Dart z Pesy już opóźniony, choć na razie istnieje tylko w komputerze

agad
Na razie Darta możemy oglądać tylko na wizualizacjach, ale Pesa obiecuje, że do lata zdąży pokazać prawdziwą maszynę
Na razie Darta możemy oglądać tylko na wizualizacjach, ale Pesa obiecuje, że do lata zdąży pokazać prawdziwą maszynę Nadesłane/Pesa
Eksperci z branży alarmują, że bydgoska firma może mieć poważne problemy, by go wyprodukować na czas.

O umowie, którą Pesa podpisała z PKP Intercity w maju zeszłego roku, mówiło się, że jest początkiem nowej jakości na polskich torach.

Nowa jakość za 1,3 mld zł

Kontrakt opiewa na 1,3 mld zł. Pesa ma nie tylko wyprodukować 20 pociągów, ale będzie je również serwisować przez 15 lat. Nowoczesne Darty, bo o nich tutaj mowa, mają obsługiwać trasy dalekobieżne.
Wymagania są duże, bo Dart ma być polską odpowiedzią na włoskie pendolino.

Pociągi mają pojechać od 2016 roku w barwach Intercity z prędkością 160 kilometrów na godzinę, a docelowo to ma być nawet 250 kilometrów.

W ich standardzie będą m.in. zintegrowany system klimatyzacji i ogrzewania, ergonomiczne fotele, gniazdka elektryczne, udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, rozbudowany system informacji pasażerskiej i wzmacniania sygnału telefonii komórkowej, nowoczesne toalety (z przewijakami dla niemowląt) i miejsca do przewozu rowerów.

Tymczasem wczoraj eksperci z branży kolejowej zaalarmowali na łamach "Dziennika Gazety Prawnej", że Pesa może nie zdążyć na czas wyprodukować Darta, bo nawet nie zaczęła go jeszcze budować - nadal istnieje tylko jego wizualizacja.

- Kończy się projektowanie pociągu - powiedział nam wczoraj Michał Żurowski, rzecznik Pesy. - Jednak to zupełnie nowa konstrukcja. Na wyprodukowanie pierwszego pociągu mamy czas do lipca tego roku, na pewno zdążymy.

Stadler też za wolny

Dodajmy, że cały program wymiany taboru PKP Intercity jest wart 5,6 mld zł.

Opóźnienie, choć mniejsze niż Pesa, ma również konkurent Pesy - konsorcjum Stadlera i Newagu, które w ramach tego samego programu ma wyprodukować 20 pociągów Flirtów. 
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pasażer "St. Paluch"
Nie dadzą rady, ale trzymam kciuki.
o
olaf
Bo w zarządach tych spółek siędzą przydupasy z PO i PSL, którzy nawet poprawnie nie potrafią przeliterować swojego nazwiska
p
pasażer
W sobotę widziałem Pendolino na Warszawie Centralnej i śmiech mnie ogarnął - jakość wykończenia niczym z PRL'u. Kto nie wierzy, niech przyjrzy się pofalowanym burtom i wykończeniem blach otworów okiennych - nierówne jak diabli.
P
Pasażer "St. Paluch"
Nie dadzą rady, ale trzymam kciuki.
R
Rem
No i dlatego kupiono Pendolino. Zbrojeniowka nie jes w stanie  do 5 lat wyprodukowac podwozia do haubicy Krab, musi być licencja koreańska. Dołożyliśmy sie do górnikow dołożymy się do zbrojeniowki i ręke wyciągnie PKP.
M
Michał76
Pendolino ani jedno nie kursuje przez Bydgoszcz. Ciekaw jestem czy Dartem dojedziemy z Bydgoszczy do gdańska lub warszawy czy te pociągi też będą nie dla Kujawsko-Pomorskiego.
w
wilhelm
To skomplikowana sprawa, o której by można wiele napiasć, ponieważ ten kontrakt już na starcie nie był zwykłym zamówieniem. Trzeba by rozwinąc temat, o którym autorka nie wspomniała, czyli kwestii dotacji unijnej, bo one są tutaj kluczowe. To właśnie one wyznaczają daty, które w tym przypadku są niestandardowe.
Pesa robi swoje, robi bardzo waźny projekt nowego pociągu, kibicujmy im w tym.
j
jkm
Noż qwa... polskie pendolino... Oj widzieliście pendolino,  cebulaki... No chyba,  że wyrażnie podkreślimy że to "polskie"... Polska solidność jest słynna... Już coca cola też kiedyś była "polska"... ;P Fiat, polski był...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska