- Po co wydawać pieniądze na nawadnianie gospodarstw, jeśli w tym roku na wielu polach stoi woda? - zastanawia się rolnik z Kujaw, który uważa, że lepiej te pieniądze przesunąć na inne działania.
Polska wieś oczami cudzoziemców
Susza będzie powracać, więc trzeba dbać o zatrzymanie wody
Odmiennego zdania jest Jerzy Wzorek, rolnik z Witoldowa (pow. bydgoski): - Teraz na polach nawet stoi woda, ale wiosną znowu może jej brakować. W pierwszej połowie tego roku była susza glebowa i ten problem może coraz częściej powracać. Zatem warto inwestować w nawadnianie, także z wykorzystaniem tej pomocy.
Wszak „nie kopie się studni dopiero wtedy, gdy płonie dom”
Z kolei Piotr Doligalski, który gospodaruje w Kowrozie (pow. toruński), zwraca uwagę, że każdy rolnik powinien z rozsądkiem budować systemy nawodnień: - Jestem za inwestowaniem w retencję, meliorację, precyzyjne systemy nawadniania np. w uprawie warzyw. Ale jestem przeciwnikiem deszczowania zbóż. Denerwuje mnie to, że nie dbamy o wodę, marnujemy ją! Trzeba starać się zatrzymać jak najwięcej wód opadowych i dbać o glebę.
Dla kogo ta pomoc na nawadnianie
Wnioski o dotację na inwestycje w nawadnianie gospodarstw - do 28 stycznia przyszłego roku - przyjmują oddziały regionalne Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. ARiMR wyjaśnia, że o tę pomoc może wystąpić rolnik posiadający gospodarstwo o pow. co najmniej 1 ha i nie większe niż 300 ha, który w okresie 12 miesięcy poprzedzających miesiąc złożenia wniosku wykazał przychód w wysokości co najmniej 5 tys. zł. Konieczne jest posiadanie wpisu w krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.
Wsparcie jest przyznawane na realizację inwestycji ulepszających już istniejące instalacje nawadniające, powiększających obszar nawadniania lub jednocześnie powiększających obszar nawadniania i ulepszających już istniejące instalacje (m.in. na: budowę studni i zbiorników; zakup maszyn i urządzeń do poboru, magazynowania, uzdatniania, odzyskiwania lub rozprowadzania wody, instalacji nawadniających i systemów do sterowania nawadnianiem).
To też może Cię zainteresować
Limit na jednego beneficjenta i jedno gospodarstwo wynosi 100 tys. zł. Refundacji podlega 50 proc. kosztów poniesionych na realizację inwestycji (60 proc. w przypadku młodego rolnika). ARiMR podkreśla, że minimalny poziom kosztów inwestycji musi być wyższy niż 15 tys. zł.
