Wójt podkreśla, że miejsce to wymagało już modernizacji, aby zabezpieczyć mieszkańcom dostawy wody.
- Chodzi o to, by móc bez problemu tłoczyć wodę ze stacji uzdatniania wody w Krajęcinie do Lisewa - mówi Jakub Kochowicz. - To odciąży lisewską stację, która też nie jest już pierwszej młodości i wymaga naprawy. By to zrobić należy ją wyłączyć. Wtedy niezbędne jest tłoczenie wody z Krajęcina. Ukształtowanie terenu jest tam takie, że woda ma niskie ciśnienie. Jest to trudne. Poza tym, gdyby doszło do awarii tej stacji i tak musiałaby być tłoczona woda z Krajęcina.
Przetarg został już rozstrzygnięty. - Ofert wpłynęło sześć. Prace wykona firma z Grudziądza, która przedstawiła najkorzystniejszą cenę - dodaje wójt. - Roboty pochłoną 130 tys. złotych. Do końca lipca inwestycja powinna zostać skończona.