W Komendzie Miejskiej Policji w Bydgoszczy odbyło się spotkanie ze specjalistami do spraw bezpieczeństwa z placówek handlowych działających na terenie miasta. Celem było wypracowanie wspólnej strategii działania mającej na celu ograniczenie kradzieży na ich terenie.
Zobacz wideo: KWP w Bydgoszczy przejęła nielegalną broń i narkotyki

Komendant Miejski Policji w Bydgoszczy inspektor Witold Markiewicz zaprosił na spotkanie przedstawicieli podmiotów handlowych funkcjonujących na terenie Bydgoszczy. "Przedstawiając cel i założenia (...) komendant zainicjował dyskusję mającą na celu zobrazowanie problemu zarówno ze strony przedstawicieli sklepów, jak i policji" - czytamy w komunikacie bydgoskiej policji.
Jedna na dziesięć kradzieży
Co to oznacza w praktyce? Zapobieganie i lepsze wykrywanie kradzieży sklepowych. A tych, jak wynika z policyjnych statystyk, było w całym województwie kujawsko-pomorskim w ubiegłym roku ponad 6 tys. To o ponad 1000 więcej, niż w 2021 roku. Przy czym zaznaczyć trzeba, że za kradzież - w myśl polskiego prawa - uznaje się przywłaszczenie rzeczy wartej co najmniej 500 zł.
Co przestępstwem, a co wykroczeniem?
Na właścicieli obiektów handlowych padł blady strach, kiedy głośno zrobiło się o nowelizacji kodeksu karnego i karnego wykonawczego. Zmienione przepisy, które miały wejść w życie już 14 marca, zakładają, że próg wartości przedmiotu kradzieży wzrasta z 500 zł do 800 zł, co oznaczałoby, że wszystko przywłaszczenie towaru wartego mniej, niż 800 zł, byłby tylko wykroczeniem. Ostatecznie wejście w życie powyższych przepisów przełożono na jesień tego roku.