Ponad milion osób chce znać historię swojego leczenia. Najstarszy ma 99 lat [interaktywna infografika]

Co nam daje ZIP wprowadzony przez Narodowy Fundusz Zdrowia przed dwoma laty? Możemy sprawdzić tam m.in. przebieg swojego leczenia, badania, którym byliśmy poddawani, leki, jakie nam zapisano, oraz to, ile to wszystko kosztowało.

Do tej pory, aby zalogować się w systemie, trzeba było pójść osobiście do placówki NFZ, odebrać swój login oraz hasło i własnoręcznie się podpisać. Potem wystarczyło się zalogować i poczekać na aktywację konta. Teraz nie trzeba iść do oddziału osobiście. Od 1 lipca NFZ wprowadził nową funkcjonalność - możliwość odbioru danych dostępowych przez pełnomocnika.

Przeczytaj także: Zintegrowany Informator Pacjenta (ZIP) ruszy niebawem

- To ważna informacja, szczególnie dla osób, które mają kłopot z poruszaniem się czy obłożnie chorych - mówi Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - Teraz w ich imieniu o dane dostępu do ZIP mogą wystąpić pełnomocnicy. Warunkiem koniecznym jest przedstawienie podpisanego przez zainteresowaną uzyskaniem dostępu do ZIP osobę, pełnomocnictwa do założenia konta w jej imieniu.

To nie jest jedyne udogodnienie, jeśli chodzi o system. Teraz także ZIP poinformuje pacjenta o każdorazowej zmianie statusu jego ubezpieczenia.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie ZIP nie zabrakło wpadek. Na samym początku jego działania zdarzało się, że pacjenci widzieli w systemie zabiegi, których nigdy nie mieli. Bywały też problemy z dostępem do ZIP. Później sytuacja się ustabilizowała.