
Ruszyła mobilna platforma z muzykami w otoczeniu kilkuset osób maszerujących z transparentami, na których widniały hasła: „Stop gender”, „Wybieramy życie”, czy „Domowy kościół”.

Marsz dla Życia i Rodziny odbył się w Bydgoszczy już drugi raz.

Marsz odbywał się pod patronatem wojewody Ewy Mes, prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, marszałka Piotra Całbeckiego oraz bp. Jana Tyrawy. Wśród maszerujących nie brakowało księży.

Na transparentach widniały hasła antyaborcyjne. - Długo staraliśmy się o dziecko. Wiem, że dla każdej matki marsz jest ważny - mówi pani Anna. Obok niej szedł mąż, „na barana” niósł kilkuletnią córeczkę. - Ważne, by pokazać, że jest światełko nadziei dla osób takich, jak my.