Do tragedii doszło w Warszawie. 36-letni Radosław K. oblał sodą kaustyczną swoją 42-letnią konkubinę. Kobieta z poparzeniami czwartego stopnia trafiła do szpitala.
Przeczytaj również: "Poparzone" życie Dominiki z Nakła
Sprawca został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Policjanci zatrzymali go na jednym ze stołecznych parkingów trzy godziny po zdarzeniu. Mężczyzna próbował ukryć się za samochodem. Miał ponad 2 promile alkoholu.
Za ciężkie uszkodzenie ciała może grozić mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci, warszawiak był byłym konkubentem okaleczonej kobiety. Nie mógł pogodzić się z faktem, że ta nie chciała się z nim dłużej spotykać. Wystawał pod oknami jej mieszkania, śledził ją, pilnował, podglądał. Gdy wieczorem wychodziła do pracy, postanowił ją zaatakować.
Przeczytaj również: Noc w Bydgoszczy pisze własne scenariusze, często kryminalne
Mężczyzna był już znany Policji. Wcześniej karano go za pobicie i rozbój.
Czytaj e-wydanie »