Pan Jarosław w zeszłym roku - przypomnijmy - złowił 17-kilogramowego karpia, dzięki któremu czytelnik zdobył I miejsce w kategorii połowu ryb spokojnego żeru. Zgłosił nam wówczas pan Jarosław do konkursu także sandacza o wadze 7,6 kg i długości 90 centymetrów. Teraz mamy kolejnego mętnookiego drapieżcę.
- Złowiłem w Jeziorze Pakoskim Południowym sandacza - pisze wędkarz do redakcji w liście, którego fragment przytaczamy - na srebrny medal PZW. Zgłaszam rybę dopiero teraz, gdyż początkowo nie chciałem tego robić. Swój ubiegłoroczny wynik poprawiłem tylko o 0,2 kg i nie bardzo było czym się chwalić. Ciągle czekam na "dwucyfrówkę" - kończy czytelnik.
Jarosław Andrzejewski posłużył się metodą spinningową, a łowił wędziskiem MIKADO Matrix 777 o c. w. 10-20 g, kołowrotkiem SHIMANO Stradic 3000 z plecionką o przekroju 0,17 mm FIRE LINE. Przynętą był 7-centymetrowy ripper Predator z brokatem, MANNS.
Poprawić wynik
Jerzy Ostaszkiewicz

Jarosław Andrzejewski z Pakości złowił sandacza ważącego 7,8 kg i długości 91 centymetrów.