Spotykają się przy olbrzymich zielonych planszach z miniaturami zamków, ruin, gór, skał i drzew. Wystawiają swoje armie figurek rycerzy, zbrojnych, smoków, magów i potworów. Choć szczęku walki nie słyszymy, to bój jest zacięty.
Tak wyglądają bitwy i wojny amatorów gier strategicznych. Miniaturowe armie "właścicieli-generałów" to prawdziwe cacka pieczołowicie przechowywane w wymoszczonych gąbkami pudłach.
Włocławską przystanią amatorów gier fabularnych stała się Stara Remiza. Tutaj dwa razy w tygodniu zbierają się fani figurek. Ponadto kilka razy w roku organizują poważne turnieje, na które zjeżdża kilkudziesięciu podobnych im graczy z Łodzi, Warszawy, Poznania, Płocka, no i z Włocławka.
Instruktorem i opiekunem włocławskiej grupy "Fenix" jest Rafał Kurzępa, na co dzień nauczyciel Zespołu Szkół Katolickich im. J. Długosza.
Klub "Fenix" działa od 2007 roku i skupia kilkudziesięcioosobową grupę uczniów włocławskich gimnazjów, szkół średnich, studentów oraz osób dorosłych - pasjonatów gier planszowych, karcianych i figurkowych, takich jak: Warhammer Battle, WH 40 K, Lord of the Rings. Amatorzy gier spotykają się trzy razy w tygodniu.
Okazją, by się przyjrzeć, a nawet wziąć udział w grze, są spotkania podczas ferii. Najbliższe w poniedziałek i środę w godz. 10-12. Oczywiście w Starej Remizie.
Czytaj e-wydanie »