Najbardziej radykalna w ostatnich latach ustawa antykorupcyjna została przygotowana ponad pół roku temu. Od 12 maja czekała na dopuszczenie pod obrady komitetu stałego Rady Ministrów.
A mimo to urzędnicy Kancelarii Premiera nie potrafią powiedzieć, kiedy projekt zostanie wyciągnięty z szuflady.
Wiadomo już jednak, dlaczego urzędnicy nabrali wody w usta. Projekt ustawy trafił bowiem do kosza. Powód? Minister zwalczająca korupcję nie zgodziła się na blisko trzydzieści poprawek zgłoszonych przez resorty.
Prawdopodobnie nie ma szans, by kiedykolwiek projekt w obecnej postaci stał się przedmiotem obrad komitetu stałego Rady Ministrów.