Aktualizacja - godz. 18.00
Policja na razie nie publikuje wizerunku poszukiwanego. Wiadomo na razie tyle, że to młody mężczyzna, krępej budowy ciała. Był ubrany na czarno. Wiadomo natomiast więcej na temat drugiego ze sprawców napadu, który został śmiertelnie postrzelony. Miał 37 lat i był mieszkańcem Dolnego Śląska.
Aktualizacja - godz. 15.15
W poszukiwanie bandyty ukrywającego się prawdopodobnie w okolicach miejscowości Baranowice, na granicy województw dolnośląskiego i wielkopolskiego, zaangażowano także śmigłowiec, który patroluje teren z góry.
Napad na stację benzynową: Trwa obława na drugiego z napastników
Aktualizacja - godz. 13.40
W rejon Baranowic, Piotrkosic i Dunkowej w powiecie milickim sprowadzono ponad 800 policjantów z Jawora, Lubina, Wrocławia i Milicza. Towarzyszy im kilkudziesięciu tajniaków poruszających się nieoznakowanymi radiowozami. Na okolicznych drogach ustawiono punkty kontrolne, na których uzbrojeni w broń długą, kamizelki kuloodporne i hełmy policjanci dokonują przeszukań bagażników i wnętrz samochodów.
Pościg i strzelanina. Jeden z napastników nie żyje
Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news
Policjanci poszukują uciekiniera przy pomocy psów oraz helikoptera, który lata nad całym terenem poszukiwań.
Trwają poszukiwania drugiego napastnika
Źródło: gloswielkopolski.pl / x-news
Aktualizacja - godz. 11.40
Kierownik okradzionej powiedział, że złodzieje wyrwali półkę, na której były papierosy. Wzięli też sobie po puszce napoju energetycznego. Pieniędzy na stacji nie było.
Policjanci zabezpieczyli nagranie z monitoringu.
- Nikt nic nie słyszał. Dopiero rano dowiedzieliśmy się, co się wydarzyło - powiedział portalowi NaszeMiasto mężczyzna mieszkający w sąsiedztwie stacji.
Aktualizacja - godz. 11
Mężczyzna wciąż jest na wolności. Trwa policyjna obława w lesie w okolicy Baranowic (pow.rawicki).
Aktualizacja - godz. 10.50
Wciąż trwa obława na mężczyznę, który brał udział we włamaniu na stację benzynową w Dobrzycy. Z informacji Gazety Wrocławskiej wynika, że bandyta użył pistoletu gazowego colt przerobionego na broń ostrą.
- To uratowało życie policjanta. Gdyby strzelał z prawdziwej ostrej broni zabiłby funkcjonariusza - mówi Gazecie Wrocławskiej osoba znająca szczegóły tej sprawy. Policjant jest w szpitalu w Rawiczu. Przeszedł już operację.
Na razie nie wiadomo kim jest zastrzelony mężczyzna. Nie znaleziono przy nim dokumentów. O ściganym napastniku też na razie niewiele wiadomo. - Uciekali lasem, było ciemno wiadomo tylko, że ten, który uciekł, to młody mężczyzna - usłyszeliśmy nieoficjalnie od policji.
Policjanci ustalili również, że samochód którym podróżowali napastnicy był kradziony.
Czytaj też: Strzelanina pod Miliczem. Nie żyje napastnik, policjant ranny
Aktualizacja - godz. 10
Policjanci pracują na stacji benzynowej w Dobrzycy. Sprawdzają, co mogło paść łupem mężczyzn, za którymi ruszył pościg. Wiele wskazuje na to, że skradli oni tylko papierosy.
Aktualizacja - godz. 9
Trwa obława za drugim z napastników w okolicach Milicza. Mężczyzna ucieka pieszo. W jego poszukiwania zaangażowano psa tropiącego.
Ranny policjant jest obecnie operowany.
Pościg i strzelanina w Miliczu. Jeden z napastników nie żyje...
*****
- W Dobrzycy doszło do włamania na stację benzynową. Sprawców było najprawdopodobniej dwóch - informuje Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak podaje RMF, mężczyźni zabrali ze stacji benzynowej papierosy.
Policjanci rozpoczęli pościg za sprawcami, którzy zaczęli uciekać w stronę województwa dolnośląskiego. W pewnym momencie wysiedli z samochodu i zaczęli uciekać pieszo przez las.
- Pod Miliczem doszło do strzelaniny. Ranni zostali policjant i jeden z napastników. Napastnik zmarł - dodaje Piotr Garstka.
Policjant jest w szpitalu. Został ranny w szyję. Trwa pościg za drugim napastnikiem. W akcji bierze udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Policjanci apelują do mieszkańców o czujność i ostrożność. Mężczyzna może być uzbrojony.
- Mężczyzna może być niebezpieczny - powiedział na antenie TVN24 rzecznik dolnośląskiej policji.
Śledczy wyjaśniają sprawę. Zabezpieczono samochód napastników oraz broń, z której strzelał jeden z nich.