Do zdarzenia doszło w powiecie aleksandrowskim. Policjant włocławskiej "drogówki", jadąc prywatnym samochodem w czasie wolnym od służby, zauważył, że fiat uderzył w tył mazdy.
- Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał swoje auto, by sprawdzić, czy uczestnicy zdarzenia nie potrzebują pomocy. W tym czasie kierowca fiata dodał "gazu" i zaczął uciekać. Upewniwszy się, że życiu osoby, która podróżowała mazdą nic nie zagraża, policjant natychmiast ruszył w pościg za uciekającym pojazdem. Jednocześnie poinformował o zdarzeniu tamtejszych policjantów, którzy również włączyli się w działania - relacjonuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej policji.
W pewnym momencie kierujący fiatem porzucił auto i zaczął uciekać do lasu. Wkrótce został zatrzymany przez policjanta z Włocławka, a następnie przekazany umundurowanej załodze z Aleksandrowa Kujawskiego.
Zatrzymanym okazał się 24-latek. Kierowca nie miał prawa jazdy, a badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Pościg na osiedlu Zazamcze we Włocławku. 43-latek nie zatrzymał się do kontroli: