https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Zbonikowski może stracić immunitet

Monika Smól
- Bardzo dziwna jest ta chwiejność mojej żony - przyznaje Łukasz Zbonikowski, gdy pytamy o to, czemu żona oskarża go, wycofuje się i znów oskarża wracając do sprawy sprzed roku.
- Bardzo dziwna jest ta chwiejność mojej żony - przyznaje Łukasz Zbonikowski, gdy pytamy o to, czemu żona oskarża go, wycofuje się i znów oskarża wracając do sprawy sprzed roku. archiwum GP
W Sądzie Rejonowym w Chełmnie na rozpatrzenie czeka prywatny akt oskarżenia żony Łukasza Zbonikowskiego, posła PiS. O co oskarża męża?

O parlamentarzyście z Włocławka kolejny raz jest głośno za sprawą nieporozumień rodzinnych.
Jego żona, Monika Z., złożyła w Sądzie Rejonowym w Chełmnie prywatny akt oskarżenia. Twierdzi, że mąż nie jeden raz naruszył jej nietykalność cielesną.

Żona oskarża posła o przemoc

Co ciekawe, kobieta w akcie wraca do sprawy sprzed roku. Wówczas najpierw, wraz z matką, zawiadomiły policję, że gdy była w domu rodzinnym w Sarnowie - Łukasz Zbonikowski naruszył jej nietykalność osobistą, siłą odbierając telefon komórkowy. W związku z tym, że według zeznań ofiary doszło do użycia przemocy, sprawę zakwalifikowano jako kradzież rozbójnicza. Potem Monika Z. potwierdziła jeszcze te zeznania stając przed obliczem prokuratora. Zanim jednak sprawa nabrała rozpędu, kobieta ponownie stawiła się w Prokuraturze Rejonowej w Chełmnie i zeznawała w taki sposób, aby nie dać oskarżycielowi podstaw do wszczęcia postępowania przeciwko posłowi. W kuluarach mówiło się, że małżeństwo się porozumiało. Nie trwało to jednak długo.

Teraz bowiem, w prywatnym akcie oskarżenia, Monika Z. zawiadamia, że jednak mąż był wtedy agresorem. W dodatku to nie wszystko. - Mogę potwierdzić, że do naszego sądu wpłynął ten prywatny akt oskarżenia - informuje Julita Preis, prezes Sądu Rejonowego w Chełmnie. - Chodzi o naruszenie nietykalności cielesnej.Oskarżająca wskazuje dwa takie przypadki - we wrześniu ubiegłego roku i w lipcu bieżącego roku. To przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego.

Chociaż akt oskarżenia został właściwie skierowany przez pomocnika zawiadamiającej to na razie sprawa utknęła. Dlaczego? - Sprawa jest zawieszona z uwagi na to, że poseł ma immunitet - wyjaśnia Julita Preis. - Pełnomocnik oskarżycielki musi wystąpić do Sejmu, aby uzyskać zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej. Został o tym powiadomiony. Dopóki nie będzie odpowiedzi - sąd nic nie może zrobić. Musimy czekać.

Przed chełmińskim sądem będzie to pierwsza taka sprawa.- Ja przynajmniej nie przypominam sobie u nas takiej - mówi prezes Preis. - Stąd nie wiem też, ile może potrwać czekanie na odpowiedź z Sejmu.

Wraca do tego, co wcześniej odwołała

Co na to parlamentarzysta? Twierdzi, że nigdy takie zdarzenia nie miały miejsca. Jedyna nietykalność, która naruszył - to telefonu żony. I - jak dodaje - to otworzyło mu oczy z kim żona spiskowała, inwigilowała go, czy flirtowała.

- Moja żona podaje nieprawdziwe informacje - mówi Łukasz Zbonikowski. - Łatwo jest jej zniszczyć mi reputację fałszywymi oskarżeniami. Sprawa dotyczy oskarżeń z września ubiegłego roku, z których żona po zrozumieniu swojego zachowania przecież się wycofała, składając odpowiednie oświadczenie w prokuraturze. Dlatego nie mogę odebrać jej działania inaczej, jak chęci niezasadnego ukazania mnie w złym świetle w aktualnej sytuacji procesowej. Wie, że ja nigdy jej nie zaszkodzę, bo jest matką moich dzieci. Dla niektórych kobiet małżeństwo to majątek, dzieci to pieniądze, a mąż to źródło dochodu. Człowiek nie uświadamia sobie nawet jak nienawiść i pazerność zaślepia kobietę, dla której nie liczy się nic, nawet przyszłość dzieci.
Jeżeli sprawa trafi na wokandę poseł może stracić immunitet.

- Moja pozycja w partii odbudowuje się i wzrasta - zapewnia Łukasz Zbonikowski. - Odzyskuję wszystko co rok temu przez tę intrygę straciłem.

Para wciąż pozostaje w związku małżeńskim, choć - jak podkreśla poseł - sprawa rozwodowa wyłącznie z inicjatywy żony jest w toku.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wyborca
Gdyby Pan Poseł miał choć trochę honoru zrzekł się immunitetu. Ktoś kto jest niewinny chce jak najszybciej oczyścić się z zarzutów. Panie Pośle ogwagi, życzę Panu aby jak najszybciej sąd wykazał jaki to Pan jest niewinny...
g
gość
Najlepiej wszystkich "pisowców" pozbawić immunitetów i skończy się ich "panowanie".

Żony tylko w was cała nadzieja, bo awanturnicy "opozycji" już nie dają rady; bez waszej pomocy całkiem klapną.
a
aNtek

Typowy przykład "patrioty" i "katolika" pierwszego sortu

G
Gość
Przecież są całe rzędy i takich, co to chcą mieć mężczyzną ze stabilnym wynagrodzeniem a na dodatek państwowym.
Dziadek mój, od strony mamy, miał życiową dewizę i którą przekazał:
-Jak ci przyjdzie ochota na jakąś żeniaczkę, wówczas poczyń intercyzę i kosztuje parę groszy
-Pracuj, bo musisz zarobić także na własną chałupę
-Jak już zarobisz, zakup grunt pod chałupę na swoją hipotekę
-Hipotekę możesz i oddać bankowi, bo za tani kredyt i dobre rozwiązanieale
-Jak chcesz żyć długo i w spokoju, wtedy hipoteki nie oddawaj nigdy przenigdy wybrance serca
Dewiza dziadka wypełniła się w 100%. Na stare lata będę miał gdzie mieszkać, nie grozi mnie wędrówka z kuferkiem do domu mamy. Ba, jak poślubiona zacznie brykać i wprowadzać pod moim dachem emancypację, wtedy można ją śmiało przetransportować z całym lumpeksem do kochanej teściowej. Niech córusię przyjmie pod własny dach i na wikt, oraz niech dokończy proces jej wychowania. Chwała ci dziadku, byłeś rzeczowy, mądry, rozwojowy na XXI wiek!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska