https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pośrodku chodnika sterczy sobie słupek

(strz)
Słupek w chodniku przy ulicy Traugutta
Słupek w chodniku przy ulicy Traugutta Mariusz Strzelecki
Kiedy ktoś po dziesięciu latach nieobecności gdzieś wraca, zauważa zmiany na gorsze lub lepsze. Dostrzega też absurdy.

Nasza rozmówczyni przyjechała z Łodzi. Do Ciechocinka wróciła po dziesięciu latach. Postanowiła odwiedzić znajomych. Zamieszkała w hotelu "Amazonka". Do miasta przyjechała koło godziny 23.00. Było ciemno. - Szłam ulicą Traugutta. Bardzo cieszyłam się z tego przyjazdu. Tymczasem co widzę w drodze do hotelu przy ulicy Traugutta. Właściwie niewiele - opowiada łodzianka - Od strony parku nie ma lamp, przy chodniku pali się co druga. Na dodatek z domków co chwilę owiewa mnie gryzący, cuchnący dym. Czym ludzie palą w piecach? Plastikiem? Jestem blisko "Amazonki". Nagle w coś gwałtownie uderzyłam.

Nasza rozmówczyni wpierw myślała, że na kogoś wpadła. Okazało się jednak, że to sterczący pośrodku chodnika metalowy słupek. - Na dodatek przy słupku była właśnie ta, co druga latarnia uliczna, która się nie paliła - dodaje mieszkanka Łodzi.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska