Potężna inwestycja energetyczna obejmie nasz region. Będą protesty?

Mająca powstać w ciągu kilku najbliższych lat linia energetyczna to jedna z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych dla Kujaw i Wielkopolski. Jej powodzenie zależy od wsparcia samorządów i lokalnych społeczności.
Takie wnioski płyną z konferencji, która odbyła się w Inowrocławiu. Poświęcona była poprawie bezpieczeństwa energetycznego regionu i roli samorządów oraz mieszkańców w realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Konferencji patronował minister gospodarki i marszałkowie województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, a współorganizatorem były Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA oraz PSE Inwestycje SA.

Czytaj: Mieszkańcy nie chcą kolejnych wiatraków. Protestują

Linia 400 kV Jasiniec - Pątnów będzie jednym z ważnych elementów rozbudowywanego krajowego systemu przesyłu energii. Jak podkreślają przedstawiciele zlecającej inwestycję spółki PSA Inwestycje SA - to także gwarancja zasilania dla województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. Przedsięwzięcie - argumentuje inwestor - jest niezbędne dla zwiększenia pewności zasilania i zmniejszenia zagrożenia awariami w obu województwach.

Linia Jasiniec - Pątnów będzie liczyła ok. 102 km. Zasięgiem obejmie 12 gmin: Konin, Ślesin, Skulsk, Jeziora Wielkie, Strzelno, Janikowo, Inowrocław, Pakość, Złotniki Kuj., Nowa Wieś Wielka, Solec Kuj., Bydgoszcz. Budowa ma zostać zakończona w październiku 2018 r. Wówczas zostaną zdemontowane dwa tory linii 220 kV, eksploatowanej na podobnej trasie od lat 50. ub. wieku.

Podczas konferencji podkreślano, że dla powodzenia inwestycji ważne są trwające właśnie konsultacje ze społecznościami lokalnym i właścicielami działek, nad którymi planowane jest poprowadzenie linii. Zapewniano, że została ona odsunięta od istniejących nieruchomości tak daleko, jak to tylko było możliwe.

Takie deklaracje nie padły bez przyczyny. Budowy linii najwyższych napięć wywołują bowiem wiele protestów w różnych miejscach Polski. Mieszkańcy terenów, na których mają stanąć potężne słupy linii wysokiego napięcia obawiają się dużego hałasu, szkodliwego wpływu pola magnetycznego, utraty zdrowia czy znacznego obniżenia wartości gruntów i domów.

Uczestniczący w konferencji eksperci podkreślali, że normy, które regulują realizację tego typu inwestycji, służą zachowaniu bezpieczeństwa ludzi i środowiska w otoczeniu linii, zaś polskie przepisy w tym zakresie należą do najbardziej restrykcyjnych w Europie.