https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Potrącenie rowerzysty w Złejwsi Wielkiej. Mężczyzna nie żyje [zdjęcia]

jpl
Do wypadku doszło na 29. kilometrze krajowej "osiemdziesiątki" w Złejwsi Wielkiej.
Do wypadku doszło na 29. kilometrze krajowej "osiemdziesiątki" w Złejwsi Wielkiej. archiwum
Do wypadku doszło na 29. kilometrze krajowej "osiemdziesiątki" w Złejwsi Wielkiej.

- Na krajowej "osiemdziesiątce" w Złejwsi Wielkiej coś się dzieje, jest pełno policji, karetki - informuje nas świadek zdarzenia. Na drodze leży zdewastowany rower, obok jest kałuża krwi. To chyba coś poważnego.

Sprawdziliśmy sytuację. - Rzeczywiście w tamtej okolicy doszło do wypadku - mówi rzeczniczka toruńskiej policji. - Zgłoszenie dostaliśmy o godz. 10.12. Kierowca sprintera potrącił jadącego tamtędy rowerzystę. Potrąconego zabrano śmigłowcem do szpitala. Dotarła do nas informacja, że 79-letni rowerzysta zmarł.

Zobacz także: Wypadek przy Łęczyckiej w Bydgoszczy. Cztery osoby trafiły do szpitala!

Ze wstępnych ustaleń policjantów będących na miejscu wynika, że rowerzysta jadący w kierunku Torunia na skrzyżowaniu z ul. Jasną nagle skręcił w lewo i został potrącony jadącego w tym samy kierunku mercedesa sprintera.

24-letni kierowca busa był trzeźwy. W akcji brał udział m.in śmigłowiec pogotowia ratunkowego jednak rowerzysta zmarł. Teraz pracują tam funkcjonariusze toruńskiej drogówki. Droga jest zablokowana a utrudnienia mogą potrwać około 1,5 godziny. Policjanci na miejscu kierują ruchem przez wyznaczone objazdy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hubert

Jestem krewnym denata. Byłem obecny na miejscu wypadku. Ewidentnie zawinił rowerzysta. Zadziwia mnie łatwość z jaką komentujący wydają wyroki. Zamiast snuć krzywdzące insynuacje dotyczące rzekomej brawurowej jazdy kierowcy Sprintera, warto zastanowić się nad poprawą bezpieczeństwa. To przykre, że na drodze krajowej pomiędzy dwoma największymi miastami w województwie kujawsko - pomorskim jest tak mało zabezpieczeń. Do kierowcy: proszę być silnym!

G
Gość
są świadkowie? kierowca zawsze może powiedzieć,że rowerzysta NAGLE skręcił w lewo
K
Kierowca

Do wszystkich zainteresowanych.Jestem kierowcom, ktory prowadził sprintera i czytajac takie komentarze jest mi przykro. Mam 24 lata i jezdze przepisowo,jezeli to kogos dziwi to sorry. Nie życze nikomu z Was takiej sytuacji bo mimo to,że to nie byla moja wina mam na sumieniu życie czlowieka. pozdro dla tych ktorzy komentuja takie sprawy nie majac pojecia o czym mowia.

G
Gość
skąd wiadomo,że to wina dziadka??? nie po to młodzi kupują Audi żeby jeździć zgodnie z przepisami!!!
g
gosc
Do lama: w tym miejscu niestety jeszcze nie obowiazuje 50 km/h, bo to jeszcze przed biala tablica....
l
lama

Z jednej strony dziadek, który w wieku 79 lat jeździ rowerem drogą krajową, z drugiej kierowca, którego o 50kmh też nie podejrzewam, bo tyle to tylko jak na CB powiedzą, że misiaki stoją...

D
Dominika

Swoją drogą rowerzyści powinni też myśleć na drodze. W zeszłym tygodniu ów "dziadek" (tak podejrzewam, gdyż poznaję ten rower) skręcał w lewo (na ul Handlowej w ZWW ) z prawej krawędzi jezdni i beztrosko, nie oglądając się za siebie wpakował mi się pod koła. Tam jest ograniczenie prędkości do 50km/h, lecz gdyby nie nowe auto i opony, oraz refleks to nie wiem czy by się to szczęśliwie zakończyło. Mimo obtrąbienia i uświadomienia niestety na starość nic się nie nauczył. A w dodatku zniszczył życie młodemu kierowcy. Największą ofiarą tego zdarzenia jest kierowca niestety.

 

K
Kamila

zanim napiszesz z lekceważeniem o "dziadku" pomyśl ,że Ty tez nim kiedyś będziesz...jeśli wcześniej nie zabije Cię własna głupota czy choroba

G
Gość

Pewnie dziadek głuchy był po co taki w tym wieku wsiada na rower?

t
tom
Rowerzysta zmarł zaraz po wypadku, do szpitala nie zdążył
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska