Do wyboru pod koniec ubległego tygodnia PUP miał tylko 3 oferty zatrudnienia i to dla specjalistów: elektromechanika (automatyka), księgowej (na jedną trzecią etatu) oraz mechanika automatyka i zaledwie dwie - dla osób niepełnosprawnych: dla kierowcy z kategorią C oraz mechanika pojazdów samochodowych.
Nie ma też zbyt wiele zagranicznych ofert pracy. Na Cyprze jest praca dla techników naprawy telefonów komórkowych, mechaników i techników naprawy szyb samochodowych. Pracę w Czechach może znaleźć pielęgniarka ogólna, technik dentystyczny i pracownik infolinii. Szansę na pracę w Danii mają jedynie lekarze różnych specjalności. Holendrzy złożyli w sieci EURES zapotrzebowanie na osoby do zbioru truskawek, sortowania i pakowania czereśni, okulizacji i podwiązywania róż. Pracę w Holandii znajdzie też operator wózków widłowych. W Irlandii potrzebują jedynie agenta sprzedaży, a w Norwegii: lekarza stomatologa, mechanika okrętowego i inżyniera geodetę.
Niewiele jest możliwości zatrudnienia się w Wielkiej Brytanii. Oferty, jakimi dysponuje PUP, adresowane są do: regionalnego eksperta technicznego, farmaceutów i rzeźnika wykrawacza.
Nieco więcej do zaoferowania ma Francja. Tu jest praca dla animatora, bagażowego, pracownika baru szybkiej obsługi, pracownika obsługi parkingu, pracownika do organizacji obsługi przyjęć, recepcjonisty, pracownika do sprzątania, sprzedawcy, barmana, kelnerki/kelnera, kucharza/kucharki.
- Na początku roku zwykle mamy mniej ofert, ale to powoli się zmieni, bo rozpoczną się prace budowlane i firmy będa potrzebować pracowników - mówi Stanisław Krysiński, dyrektor PUP w Aleksandrowie Kujawskim. - Na razie proponujemy staże. Po nich część stażystów może liczyć na zatrudnienie. Są też roboty publiczne, na które Powiatowa Rada Zatrudnienia przeznaczyła w tym roku 800 tys. złotych. Zatrudnionych na roboty publiczne widać już m. in. w Ciechocinku i Aleksandrowie Kujawskim. Po takich robotach niektórzy też mają szansę na pracę przez kolejny miesiąc - dodaje dyr. PUP.