- Tam, radni znaleźli w budżecie 200 tysięcy złotych - dodaje mieszkaniec gminy Chełmno. - Rolnik może liczyć na wsparcie wynoszące do stu złotych rekompensaty za jeden hektar, który został zniszczony przez suszę. Przyznawaniem dofinansowania zajmuje się tam GOPS, a pracownicy socjalni zdecydują komu przyznać pomoc. W naszych gminach też wielu gospodarzy ucierpiało. Może nasi wójtowie i radni pomyślą o wsparciu dla nas?
Według gospodarza niektóre gminy walczą o rolnika, któremu ucierpią plony.
- A u nas nawet nie próbują wyłuskać grosza - podkreśla Czytelnik. - Uważam, że włodarze i radni naszych gmin - przecież rolniczych - powinni brać przykład i nas wspierać. A nie pomagali nawet wypełniać wniosków. A przecież gminy żyją z rolników.
W żadnej z gmin naszego powiatu nie rozmawiano jeszcze o wsparciu dla rolników.
- Co roku mamy w budżecie fundusze dla rolników, bez względu na to czy była susza czy nie - mówi Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie. - Niespełna 10 tys. zł dzieli komisja rolnictwa - na konkursy, wyjazdy na targi, szkolenia. Na dofinansowanie do hektara nie stać nas. W wielu zawodach są lata bogatsze i chudsze i nie jestem przekonany, czy rolnicy powinni otrzymywać w ogóle pomoc rządową. Bo czemu tylko oni a nie pszczelarze czy przedsiębiorcy, których zyski też są uzależnione od warunków atmosferycznych? Pomoc powinna być tylko dla tych, którzy są w bardzo trudnej sytuacji.
Wątpliwości mają także w gminie Stolno.
- Nie rozmawiałam o tym z wójtem, ale patrząc na budżet i w tym roku na pewno taka pomoc nie jest możliwa - podkreśla Anna Bochen, sekretarz gminy Stolno. - Nie mamy na to środków. Poza tym, rolnicy mają dostać dopłaty do hektara. Jeśli byli ubezpieczeni a strata przekroczyła 30 procent produkcji to w wysokości 100 procent, jeśli nie byli - 50 procent. Wniosków wpłynęło ponad sto. Uważam, że dwa razy nie powinno się finansować z tego samego tytułu. Ponadto, także przedsiębiorcy są zależni od koniunktury. My możemy wspierać tych najbardziej potrzebujących umorzeniami, odroczeniami, rozłożeniem na raty podatków i jednorazowymi zasiłkami celowymi z GOPS.
Zdaniem sekretarz gminy Stolno warto pomyśleć o ubezpieczeniu.
- Warunki pogodowe są takie od kilku lat - dodaje Anna Bochen. - Susza nie jest już zaskoczeniem. Jeśli ktoś żyje tylko z dochodów z roli, powinien się ubezpieczyć.
W gminie Papowo Biskupie też nie ma pieniędzy na pomoc indywidualną dla gospodarzy.
- W gminie Świecie mają inne gleby - mówi wójt Andrzej Zieliński. - Nie ma pomysłu, by w taki sposób wspierać. Radni wiedzą, że brak na to funduszy. Ponad sto wniosków przekazaliśmy go Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Stamtąd rolnicy mają dostać wsparcie.
Na naśladowanie rady zza drugiej strony Wisły nie stać również radnych gminy Lisewo.
- Na około 900 gospodarstw wpłynęło aż 200 wniosków i komu mielibyśmy pomóc?- podkreśla wójt Jakub Kochowicz. - Gmina nie może dotować osób prywatnych. Może, za pośrednictwem GOPS-u, wypłacać zasiłki celowe, ale susza nie kwalifikuje, by ubiegać się o tę pomoc. Przedsiębiorców produkujących n eksport też nie dotujemy, gdy zmieni się kurs euro i tracą.
Wójt gminy Chełmno uważa, że Świecie to wiejsko-miejska gmina, ma duży dochód z podatków.
- Są bogaci, stać ich na taką pomoc, nas nie - mówi Krzysztof Wypij. - Stratę ponad 30 procent ma około 30 rolników, kwalifikują się do rządowej pomocy. Obietnice są takie, że będzie to 400 złotych do hektara dla ubezpieczonych i połowa z tego - dla nieubezpieczonych. To błąd, że większość się nie ubezpiecza.
Wójt gminy Unisław przyznaje, że temat jest do przemyślenia.
- Artykuł wywoła dyskusję - uważa Jakub Danielewicz. - Dostrzegam i ja i radni poważną sytuację rolników wynikająca z suszy. Nasza rada gminy zaapelowała nawet do wojewody o konkretne działania, by im pomóc. Dotąd są to tylko słowa. W gminie Świecie mieli fajny pomysł na wsparcie rolników, ale oni są bogatsi, my musimy realnie mierzyć siły na zamiary. W tym roku byłoby z tym ciężko, ale to przedyskutujemy. 156 wniosków z gminy przekazaliśmy ARiMR. Oby dostali pomoc.
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!