Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat chełmiński. Pomoc trafi do ponad sześciuset rolników

MONIKA SMÓL
Nie wszyscy gospodarze mogą liczyć na odszkodowania za nieudane zbiory, efekt suszy
Nie wszyscy gospodarze mogą liczyć na odszkodowania za nieudane zbiory, efekt suszy freeimagines.com
Nie wszyscy rolnicy mogą liczyć na odszkodowania. - Niedawno przeczytałem, że wójtowie gmin z naszego powiatu nie mają w budżetach pieniędzy, by pomóc rolników - mówi Czytelnik. - Twierdzą, ze mamy się ubezpieczać. A przecież to niewiele zmienia naszą sytuację. I tak nie mamy pewności, że dostaniemy odszkodowanie. Zdaniem mieszkańca gminy Papowo Biskupie, nikłe są szanse na to, by gospodarz dostał odszkodowanie za skutki suszy.I, jego zdaniem, nie warto się ubezpieczać.

 

- Żeby dostać odszkodowanie za suszę państwo musi wprowadzić stan klęski  - mówi Czytelnik. - A to się niemal nie zdarza. Ubezpieczyciele nawet nie proponują takich wariantów. Od  gradobicia - można się ubezpieczyć, to robi wielu, ale od suszy nawet nie oferują. W tym roku miałem komisję na swoich polach komisję gminną, która najpierw oszacowała straty na 42,5 procent. Jednak potem dowiedziałem się, że zastosowali jakiś dziwny przelicznik i wyszło 19 procent. Znajomy z gminy Lisewo miał podobne pierwsze oszacowanie - na 40 procent, po przeliczeniu wyszło ponad 30 procent strat. Jak to możliwe skoro takie samo było pierwotnie? Nawet rolnicy nie rozumieją. 

 

 Papowianin obawia się, że niektórzy myślą, że rolnicy dostają ogromne dotacje.

 

- A to bajka - podkreśla. - Na  dotacje załapie się może kilkanaście osób w naszym powiecie. 

 

Jak się okazuje, nie kilkanaście, a kilkaset - a dokładnie 603 rolników z powiatu chełmińskiego - dostanie odszkodowania.

 

- Złożonych w tym powiecie zostało 612 wniosków, dziewięć nie zakwalifikowało się do wypłaty pomocy - informuje Andrzej Owczarz, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w  Toruniu. - Z 603 rolników, którzy ją otrzymają 193 było ubezpieczonych, 410- nie było. Wydaliśmy juz 190 decyzji na kwotę ponad 1 mln 523 tys. złotych. Praca w biurach idzie ostra parą. Pieniądze na ten cel są, chociaż stawka płatności uległa redukcji. Minister przeznaczył na ten cel 450 mln złotych, ale wnioskowana kwota wyniosła ponad 600 mln złotych. Wprowadzono więc współczynnik redukcyjny, który określono na 0,81 procent. I tak: dla drzew i krzewów dopłata z 800 złotych do hektara spadła do 648 złotych, w  przypadku innych upraw - z 400 do 324 złotych do hektara. Rolnicy, którzy nie byli ubezpieczeni dostaną połowę tych kwot.

 

Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

 

Według dyrektora generalnego Urzędu Wojewódzkiego w  Bydgoszczy, który koordynuje pracę Wydziału Środowiska, Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie stosowano żadnego przelicznika szacując straty.

 

- Musiałbym zobaczył protokół, który sporządziła komisja gminna, by mówić o tym konkretnym przypadku - mówi Andrzej Baranowski. - Zachęcam rolnika do kontaktu ze mną lub pracownikami wydziału. Może opisać wątpliwości, a my poprosimy gminę o udostępnienie protokołu. Wyjaśnimy to. I jeśli nie dostanie odszkodowania to chociaż zostanie rzetelnie poinformowany dlaczego. Podejrzewam, że rolnik miał 42,5 procent strat na hektarze jakiejś uprawy, ale szkoda dla całego gospodarstwa wyniosła 19 procent.   

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska