To już tradycja, że w któryś z dni majowych w Czersku rozgrywane są Mistrzostwa Świata w Rzucie Laczkiem.
Przeczytaj także;Czersk ma nowego mistrza w rzucie... laczkiem!
Impreza ma swoich stałych bywalców, ale już nie budzi takiego zaciekawienia jak na początku. Stąd organizatorzy starają się o dodatkowe atrakcje. W ubiegłym roku zaprosili mistrza Artura Partykę. Dawniej niezastąpionym konferansjerem był Konjo. W mistrzostwach nie chodzi bowiem wcale o wyniki, ale o świetną zabawę. Żarty są całkiem na miejscu, a startujący nie mają o co się obrażać. Startować więc powinni nie tylko mistrzowie dalekich rzutów, ale i mający do siebie dystans. Kto tym razem wystartuje? Nie wiadomo. Samorządowców prawie nie uświadczysz, z wyjątkiem sołtysa Gutowca Zbigniewa Krzoski. Burmistrz Marek Jankowski jeszcze się nie odważył, zresztą śmiałków z roku na rok coraz mniej. W większości konkurują ci sami. Przydałby się powiew świeżości. Może będzie tak dzięki dzieciom, bo w tym roku, dziś o godz. 15 będą I Mistrzostwa Świata w Rzucie Laczkiem dla dzieci do lat siedmiu. Organizatorzy zapewniają mamy, że ich dzieciom nie spadnie włos z głowy.
Na szwank wystawione jest jedynie zdrowie fotoreporterów i organizatorów, którzy mierzą odległości i sprawdzają, czy nie złamano regulaminu. Wcześniej niewiele brakowało, by laczek trafił ryzykantów na linii rzutu. Gwoli ścisłości, niektórym kapeć się wyślizguje i tor jego lotu się zmienia. Impreza w parku Borowiackim rozpocznie się dziś o godz. 11 finałami Dzikich Drużyn. Mistrzostwa Świata w Rzucie Laczkiem dla dorosłych o godz. 17. Później muzyczny występ Agnieszki Joppek i koncert Romana Gerczaka. O godz. 20 gwiazda wieczoru - All Sounds Allowed.
Czytaj e-wydanie »