- Nasze starania zostały uwieńczone sukcesem - mówi Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. - Mamy już potwierdzenie z ministerstwa o przyznaniu nam kolejnej puli pieniędzy za przekształcenie szpitala w spółkę. Ponad jedenaście milionów czterysta tysięcy złotych powinno znaleźć się na nszym koncie już w połowie października.
Pierwszą transzę - 19 mln 336 tys. zł, starostwo otrzymało kilka miesięcy temu. Lwią część tej kwoty przeznaczono na spłatę długów, pozostawionych przez zadłużony SPZOZ. Podobnie będzie z owymi 11 milionami. - Musimy jeszcze dołóżyć ponad dwa miliony z naszego budżetu, ale wtedy będzie można powiedzieć, że wyszliśmy na prostą - podkreśla starosta.
Udało się już spłacić wszelkie zobowiązania pracownicze. 21 września przekazane zostały pieniądze na spłatę ostatnich zobowiązań - wraz z odsetkami - wynikającymi z tak zwanej "ustawy 203". Władze starostwa prowadzą negocjacje z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. - Proponujemy, że do piętnastego grudnia wpłacimy im jedenaście milionów - mó- wi Krzysztof Baranowski. - W zamian oczekujemy umorzenia tak zwanej opłaty prolongacyjnej.
O sucesach lipnowskiej prywatyzacji informowały nie tylko lokalne, ale także ogólnopolskie media. Chodzi bowiem nie tylko o pozbywanie się długów, lecz także o zyski, przekładające się na kolejne inwestycje. Specjalistyczna firma z Bydgoszczy przygotowała już projket remontu oddziału wewnętrznego. 55 tys. zł z budżetu powiatu przeznaczono na wymianę okien na tym właśnie oddziale.
Szpital w Lipnie systematycznie remontuje kolejne oddziały i zakupuje nowy sprzęt. Pieniądze są, bowiem już w pierwszym roku działalności nowo powstała spółka zarobiła ponad 360 tys. zł.
Modernizacji poddany został już oddział dziecięcy. W nowych pomieszczeniach mieszczą się oddziały psychiatryczne. Odnowienie tej części szpitala kosztowało 6 mln zł. Cztery miliony pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. kujawsko-pomorskiego. Kierownictwo placówki chce na nowy sprzęt wy- dać w najbliższych latach ponad 20 mln złotych.