www.pomorska.pl/lipno
Więcej informacji z Lipna znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/lipno
- Damy radę, mamy bowiem pomysł, jak uporać się z tym problemem - zapewnia Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. Zobowiązania lecznicy, przejęte przez powiat 1 września ub. roku, sięgały 65 mln złotych. - Najtrudniejsze, z czysto ludzkiego punktu widzenia, były zobowiązania wobec pracowników - mówi starosta. - Udało się nam je spłacić. Pozostała jeszcze niewielka kwota, wynikająca z niezapłaconych odsetek z ustawy dwieście trzy. Do końca września tego roku z pracownikami będziemy rozliczeni!
Aż 40 milionów złotych to zaległości wobec ZUS. Powiatowi udało się spłacić jednorazowo 21 mln złotych, reszta - na mocy zawartej ugody - spłacana jest w ratach. Niemałych, bo sięgających miesięcznie 160 tys. zł. - Sytuacja uległa zmianie, planujemy więc renegocjację umowy - mówi starosta. - Zaproponujemy ZUS-owi, że do 15 grudnia wpłacimy kolejny, spory zastrzyk gotówki, czyli jedenaście milionów złotych. W zamian jednak oczekujemy umorzenia opłaty prolongacyjnej, wynoszącej cztery miliony. Z sześćdziesięciu pięciu milionów długu zostanie więc nam tylko
osiem milionów. Będziemy je spłacać jeszcze przez dziewięć lat, jak to
wynika z umowy, ale raty będą zdecydowanie niższe.
ZUS ma też wydać promesę, pozwalającą starostwu na sprzedaż nieruchomości po Szpitalu Psychiatrycznym przy placu 11 Listopada. Część działek już zostało wydzielonych. Dawny dom przedpogrzebowy kupił prywatny przedsiębiorca. Remontuje go i będzie prowadził podobną działalność, związaną z usługami pogrzebowymi.
Pięcioarową działką, na której stoi budynek dawnego szpitala, zainteresowane jest miasto. Całkiem niedawno na łamach "Pomorskiej" burmistrz Janusz Dobroś zapewniał, że chciałby zakupić nieruchomość i urządzić tram mieszkania socjalne. Starostwo deklaruje, że sprzedaż na tak szczytne cele, odbędzie się w drodze bezprzetargowej.
120 tys. zł miesięcznie wynosi rata kredytu, zaciągniętego przez powiat na spłacę szpitalnych długów. - Raty są na szczęście malejące, do spłaty pozostało jeszcze około dwudziestu czterech milionów. O ile nie zdarzy się nic, co mogłoby zakłócić harmonogram spłat, na przykład pomysł sprzedaży szpitalnych akcji, z tym zobowiązaniem powinniśmy sobie spokojnie poradzić.
Przypomnijmy, że obecnie szpital jest w stu procentach własnością powiatu.
Czytaj e-wydanie »