Do zdarzenia doszło w czwartek (5 lipca). Rano mieszkanka miejscowości Jeziorki w gminie Strzelno zauważyła młodego bociana. Ptak leżał na polu i najprawdopodobniej wypadł z gniazda. We wskazane przez kobietę miejsce pojechał patrol mieszany - policjant i strażnik miejski. Okazało się, że ptak był osłabiony i jeszcze nie umiał latać.
Potrzeba była zatem interwencja fachowca. Funkcjonariusze, po konsultacji z weterynarzem, przekazali bociana do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. Takie swojego rodzaju "sanatorium" znajduje się w Kobylarni. Gdy ptak dojdzie do siebie, zostanie wypuszczony na wolność.
Najpopularniejsze nazwiska w Kujawsko-Pomorskiem [nowe dane]
Jak zachować się w czasie burzy?