www.pomorska.pl/mogilno
Więcej informacji z Mogilna na stronie www.pomorska.pl/mogilno
- Kierowcy zachowują się super, drogi są zasypane, zawiane, ale nie było większych zdarzeń drogowych - usłyszeliśmy rano od dyżurnego KPP w Mogilnie.
Strażacy z komendy powiatowej straży i tak nie narzekają na brak pracy.
Ratownicy usuwali konary drzewa powalone przez wiatr i obfity śnieg. Jedno drzewo przewróciło się na boisko w Kwieciszewie, drugie w Jeziorach Wielkich na drogę. Strażacy wyciągali także z przydrożnych rowów samochody. Jedno auto osobowe utknęło w Dąbrowie, drugie w Palędziu Dolnym. W śnieżnej zaspie, w Kijewicach utknęła też karetka pogotowia. Ratowników ze śniegu wyciągnęli strażacy, którzy kolejną nietypową akcję mieli w Dąbrowie. Tu trzeba było pomóc w przetransportowaniu do szpitala chorego siedmiomiesięcznego malucha.
Ponadto strażacy brali udział w poszukiwaniu zaginionej mieszkanki Marcinkowa. Kobieta zaginęła w sobotnią noc. Po godzinnych poszukiwania odnalazła się.
W Strzelnie strażacy interweniowali w budynku przy ulicy Lipowej, gdzie był nieszczelny piec. Z kolei w Młynach doszło do zadymienia na strychu. W świetlicy wiejskiej w Wasielewku zapaliła się deska przy piecu, na szczęście nie doszło do pożaru.