Nie we wszystkich gminach sesje budżetowe odbędą się jeszcze w tym roku. Na przykład Bytoń planuje ją na styczeń przyszłego roku. - Zgodnie z przepisami mamy prawo skorzystać z prowizorium - twierdzi wójt Zygmunt Sosnowski. - Projekt jest oczywiście przygotowany, ale nie śpieszymy się z jego przyjęciem. Chcemy zorganizować kilka spotkań w komisjach, jest nowa rada i nowi radni, zależy nam, żeby mieli czas na jego poznanie.
W budżecie gminy Bytoń po stronie dochodów zapisano 8,9 mln, zaś wydatków - 11,4 mln złotych. Deficyt ma m.in. pokryć zobowiązania finansowe, zaciągnięte na realizację inwestycji. W gminie Bytoń to m.in. kontynuacja budowy sieci kanalizacyjnej z Morzyc do Witowa, budowa hydroforni i wiejskiego stadionu.
Jako proinwestycyjny określa budżet gminy Topólka wójt Henryk Orłowski. - Tak jak obiecywałem w kampanii wyborczej, chcę realizować ważne dla gminy zadania inwestycyjne. W sumie będzie ich aż dwadzieścia sześć. Wiele z nich dotyczy dróg, na przykład odcinka w Paniewku, czy Czamaninie.
W gminie Topólka przychody zaplanowano w wysokości 15 mln, a wydatki - 16,9 mln złotych.
Jeden z największych deficytów budżetowych zaplanowano w Piotrkowie Kujawskim: dochody to 25 mln, wydatki - 36, zatem deficyt wyniesie 11 mln złotych. To w projekcie, bo już wiadomo, że jednak będzie niższy co najmniej o dwa miliony. To efekt oszczędności, jaki udało się uzyskać po ogłoszeniu przetargu na budowę hydroforni i "zjeścia" z wyceny kosztorysowej do tej, zaproponowanej przez wykonawcę.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że jest w tym pewne ryzyko, ale realizujemy wiele inwestycji, za które trzeba zapłacić, dopiero po ich zakończeniu możemy spodziewać się zwrotu części kosztów - zapewnia burmistrz Mirosław Skonieczny.
Radziejów też stawia na inwestycje. W projekcie budżetu dochody miasta to 16,2 mln, plus fundusze z dodtacji - 1,6 mln. Wydatki - 16,8 mln. Jak widać - deficyt minimalny. Ale to się radykalnie zmieni, bo tuż po Nowy Roku podpisana zostanie umowa na realizację wielkiej inwestycji dotyczącej kanalizacji, wartej ok. 11 mln złotych. Ale o tym napiszemy osobno, już po świętach.