Budynek inwentarsko-garażowy płonął w Trzebczu Szlacheckim. Pożar objął dach nad częścią garażową, zagrożona była część inwentarska.
Strażacy wykonali otwór w dachu, by podać prąd wody w trudno dostępne miejsce i by oddymić pomieszczenia. W garażu znajdowały się: samochód osobowy suzuki, spawarka, hydrofor, piec grzewczy oraz dwie butle z gazem propan-butan z piecykiem gazowym, które całkowicie spłonęły. Z pomocą wentylatora oddymiono pomieszczenia. Straty spowodowane pożarem oszacowano na 20 tys. złotych.
W Storlusie strażacy ugasili płonące rżysko, a w Kobyłach - pożar pozostałości roślinnych na skraju pola. W Skórzewie zaś zapalił się kombajn, stojący na środku pola. Straty oszacowano na 50 tys. złotych.
W Brukach II Kokocka palił się budynek mieszkalno-gospodarczy. Pożar objął cały dach budynku z częścią drewnianą i znajdującym się w środku sianem - na poddaszu i w części drewnianej. Strażacy odcięli zerwane przewody elektryczne i spenetrowali pomieszczenia. Nie znaleźli osób poszkodowanych. Straty oszacowano na 35 tys. złotych.
Kilkanaście godzin później musieli interweniować jeszcze raz w Brukach Kokocka, ponieważ rozpaliło się pogorzelisko. Ugasili je, a następnie, przy pomocy sprzętu burzącego, dogasili i usunęli palące się pozostałości.
Płonęły również śmieci w kontenerze - wywrotce ustawionym na terenie zakładu produkcyjnego w Kałdusie. Druhowie ugasili ogień i z pomocą ciągnika wysypali śmieci z kontenera, przegarnęli i dogasili.
Czytaj e-wydanie »