W ubiegłym roku strażacy do pożarów wyjeżdżali 376 razy, dla porównania w 2010 zarejestrowano o 35 akcji mniej. Te największe miały miejsce: 7 stycznia w Łaszewie, gdzie spłonęła chlewnia, 1 września w Kawęcinie - tam z dymem poszedł magazyn, w którym przechowywano zboże i paszę dla zwierząt. Straty oszacowano na pół miliona złotych. Ostatnia, równie poważna akcja gaśnicza, miała miejsce 17 grudnia w Jastrzębiu. Doszczętnie spłonął wtedy dom socjalny, zapewniający dach nad głową 21 mieszkańcom gminy Drzycim.
Przeczytaj także:Wypadek pod Osielskiem. Lanos zderzył się czołowo z tirem
Niebezpieczne drogi
Jednak liczba interwencji związanych z ogniem systematycznie spada w stosunku do tych, gdzie wykorzystywane są inne umiejętności strażaków. Ubiegłoroczny raport mówi o 892 działaniach w związku z miejscowym zagrożeniem. To dość szerokie pojęcie, za którym kryją się zarówno: usuwanie skutków wypadków i kolizji drogowych, wypompowywanie wody z zalanych piwnic, przywracanie przejezdności na drogach po wichurach, jak i niszczenie gniazd szerszeni lub os. Chociaż w tym ostatnim przypadku, to już rzadkość, bo zgodnie z nowymi przepisami mają się tym zajmować prywatne firmy, a nie strażacy. Ich interwencje są dopuszczalne tylko wtedy, gdy zagrożone jest bezpieczeństwa dzieci lub osób chorych, niepełnosprawnych.
Rok wcześniej miejscowych zagrożeń było 911. - Wpływ na to miała przede wszystkim pamiętna powódź - tłumaczy st. pkt. Paweł Puchowski, rzecznik Komendy PSP w Świeciu.
Pola zalane olejem
W 2010 roku odnotowano 13 ofiar wypadków. Najczęściej drogowych. W ciągu minionych 12 miesięcy było ich aż 22. Szczególnie tragicznie zapisał się 8 marca. W Sartowicach zginęło trzech młodych mężczyzn. Trzy życia zabrała też woda.
Głośno było też o pociągu, który 1 marca najechał w Nowych Dobrach na innych skład. Wykoleiły się cysterny z olejem napędowym. Z rozbitych zbiorników wylało się 75 tys. litrów chemikaliów. - Ze względu na skalę tego co się stało, było to dla nas nowe doświadczenie - podkreśla Puchowski.
Wciąż zdarzają się też fałszywe alarmy. Zapisano ich 17.