Ratownicy medyczni z Grudziądza odbierali w sylwestra poród w karetce
Jeden z przyjemniejszych wyjazdów jakie można wymarzyć sobie podczas dyżury w sylwestra mieli ratownicy z karetki, której baza mieści się przy szpitalu w Grudziądzu. Wezwani zostali do porodu, który odebrali finalnie w ambulansie. Szczęśliwa mama i synek trafili do szpitala poza Grudziądz.

Policjanci gonili pijanego kierowcę, który pędził ulicami Grudziądza. Uszkodził radiowóz
Do jednego z poważniejszych zdarzeń doszło w rejonie grudziądzkiej Starówki. Tutaj przed godz. 22 na ul. Szewskiej w zaparkowany radiowóz volkswagen T6 oraz osobową dacię wyjechało pędzące audi A6. Następnie kierujący tym autem zaczął uciekać urządzając rajd po ulicach Grudziądza. Pędził między innymi ulicami Forteczną i Jagiełły. Po drodze uszkodził też infrastrukturę, w tym znaki drogowe.
- Zatrzymał się wjeżdżając w ogrodzenie jednej z posesji, - relacjonuje asp. Łukasz Kowalczyk, oficer prasowy policji w Grudziądzu. - Po czym oddalił się z pojazdu. Po niedługim czasie został zatrzymany przez policjantów.
Zatrzymany to 45 -letni mieszkaniec gminy Grudziądz. Miał ponad 2 promile alkoholu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i zbierają materiał dowodowy. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a także uszkodzenia radiowozu i drugiego auta okazały się niewielkie.
- To była pracowita noc dla policjantów - podsumowuje asp. Kowalczyk. - Od północy 31 grudnia na 1 stycznia mieliśmy 86 interwencji. Wśród nich na szczęście nie odnotowano zdarzeń o charakterze kryminalnym.
Strażacy gasili pożary, głównie śmietników
Jeśli chodzi o strażaków, to ich służba sylwestrowo - noworoczna była spokojniejsza. Mieli 14 interwencji. Z informacji uzyskanych od bryg. Pawła Korgola, oficera prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Grudziądza wynika, że najczęściej strażacy wyjeżdżali do pożarów. A było ich 7 w tym: pięć to pożary śmieci, jeden pożar tui i jeden pożar sadzy w kominie. Ponadto odnotowano:
4 miejscowe zagrożenia
3 alarmy fałszywe
Straty w wyniku ww. zdarzeń oszacowano na ok. 8 tys. zł.
