Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat świecki. Zapłacą za drogę, bo na niej zyskali

(aga)
Mieszkańcy nowo powstałej ul. Bema w Grucznie będą musieli włączyć się finansowo w jej budowę
Mieszkańcy nowo powstałej ul. Bema w Grucznie będą musieli włączyć się finansowo w jej budowę Agnieszka Romanowicz
Nie wszystkie gminy włączają mieszkańców w finansowanie inwestycji, które podnoszą wartość ich nieruchomości.

Opłata, zwana adiacencką, pobierana jest od wzrostu wartości nieruchomości, co nastąpiło albo dzięki jej podziałowi, albo inwestycji, np. budowie kanalizacji lub drogi.

Ma być niższa

Wysokość opłaty adiacenckiej uchwalają radni. Na dziś nie może ona przekroczyć 50 proc. różnicy, jaką właściciele nieruchomości zyskują dzięki gminnej inwestycji. Wiadomo jednak, że w przygotowaniu jest projekt, obniżający maksymalną stawkę do 30 proc.

Gmina Pruszcz,/a> skorzystała z opcji najwyższej. To oznacza, że właściciele nieruchomości, których wartość, np. po budowie kanalizacji, wzrosła o tysiąc złotych, muszą odprowadzić do gminnej kasy 500 zł. - Właściciel ma rok na wpłatę - informuje skarbniczka gminy Pruszcz Maria Maroszek. Podkreśla ona przy tym, że gmina ma obowiązek wprowadzić opłatę adiacencką. - Chyba, że w inny sposób rozwiązuje finansowy udział właścicieli nieruchomości w inwestycjach, na których oni zyskali, a inni mieszkańcy nie - wyjaśnia Maroszek.

Tak jest np. w Osiu, gdzie radni nie podjęli uchwały o opłacie adiacenckiej. - Załatwiamy to w formie umów cywilno-prawnych. Np. za przyłącze do kanalizacji pobieramy 500 zł - informuje Andrzej Sitkiewicz, skarbnik gminy Osie.

Nie obciążają ludzi

Są jednak gminy, które nie żądają opłaty adiacenckiej.
- To uprawnienie, a nie obowiązek. Nie korzystamy z niego - tłumaczy Jerzy Wotkowski, skarbnik gminy Nowe.
- W Dragaczu nie ma uchwały o opłacie adiacenckiej, nie oczekujemy też od mieszkańców finansowego udziału w inwestycjach - mówi Lidia Piechociń-ska, skarbniczka Dragacza.
Dopuszczane jest to tylko wtedy, gdy koszty związane z naliczeniem i wyegzekwowaniem opłaty adiacenckiej są wyższe niż sama opłata.

Uchwałę o niej podjęła Rada Miejska w
Świeciu, chociaż... - Wpływy do budżetu są z tego tytułu znikome - twierdzi Marzenna Rzymek, skarbniczka gminy Świecie.
Tu opłata adiacencka została ustalona na poziomie 30 proc. - W najbliższym czasie będzie ona egzekwowana od mieszkańców nowo zbudowanych ulic w Grucznie - zapowiada Wiesław Ratkowski, kierownik wydziału budownictwa w gminie Świecie.
Warto dodać, że nie dotyczy to nieruchomości już uzbrojonych, gdzie infrastruktura jest modernizowana, np. Małego i Dużego Rynku w Świeciu.


Czytaj e-wydanie »
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska