Powiat toruński. Pokazaliśmy swoje serce

W Chełmży do godziny 17. doliczono się wczoraj 15,5 tys. zł.
- To jednak nie koniec - zaznacza Maria Łukasiewicz, szefowa chełmżyńskiego sztabu WOŚP. - Czekamy jeszcze na dziesięć puszek z ościennych miejscowości. Poza polską walutą mieszkańcy wrzucali nam też Euro.
Na licytacji w Chełmży znalazło się m.in. serduszko, które zostało wylicytowane w Bydgoszczy w 2006 roku. Jego właściciel postanowił je w tym roku przekazać pod młotek, tym razem w Chełmży.
W ubiegłym roku w Chełmży uzbierano ponad 22 tys. zł.
Zimowa aura nie przeszkodziła w zbiórce pieniędzy na terenie gminy Łysomice. Tutaj padł rekord 58 tys. zł, czyli o 7 tys. więcej niż przed rokiem. Po licytacji złotego serduszka jego właścicielem, za 15,5 tys. zł, stał się Przemysław Radio z firmy Radio-System. Także w ubiegłym roku do rąk tej samej osoby trafiło złote serduszko.
Najaktywniejszy łysomicki wolontariusz - Dominik zebrał do swojej puszki ponad 1,1 tys. zł.
W Turznie za to, gdzie też grała orkiestra, mundurek harcerski nauczyciela Tomasza Rucińskiego za tysiąc złotych wylicytował jego uczeń. Oddał go on jednak w ręce pierwotnego właściciela.
Rekord padł także w Złejwsi Wielkiej, gdzie uzbierano 35 tys. zł. Rok wcześniej było to 23 tys. zł. Tu fundusze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbierało 35 wolontariuszy.
W gminie Obrowo zakończono granie z orkiestrą sumą 14 tys. zł.
- W Osieku uzbieraliśmy 5 tys. zł, w Dobrzejewicach 8 tys. zł, a w Obrowie tysiąc - wylicza Andrzej Wieczyński, wójt gminy Obrowo.
W Zespole Szkół w Lubiczu Górnym doliczono się ponad 5,7 tys. zł. Za to w Czernikowie padła suma ponad 8,3 tys. zł. W pozostałych miejscach gdzie grała orkiestra wyniki zbiórek nie były wczoraj jeszcze znane.