Problemy Antoniego L. zaczęły się niespełna dwa miesiące temu, kiedy to w godzinach pracy rozbił służbowego seata. Z ustaleń policji wynika, że Antoni L. miał wtedy około 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Dyrektor ODR w Minikowie Roman Sass nie wykluczał nawet dyscyplinarnego zwolnienia Antoniego L. - Poprosiliśmy policję o potwierdzenie doniesień prasowych. Niestety, policjanci nie odpowiedzieli na nasze pismo. Zasłaniali się ochroną danych osobowych - mówi Sass.
W międzyczasie Antoni L. złożył wypowiedzenie umowy o pracę. - Pismo wpłynęło do nas 5 czerwca. Przychyliłem się do prośby pana L. Rozwiążemy umowę - mówi dyrektor Roman Sass.
Co potem będzie z Antonim L.? Dyrektor Sass, mówi że to nie jego sprawa, bo L. wtedy już nie będzie pracownikiem ODR w Minikowie.
Antoni L. nadal pełni mandat radnego powiatowego. Rada Powiatu, głosami opozycji, odrzuciła prośbę radnego o wygaśnięcie mandatu.