To już piąty sezon z bohaterami tego filmu.
Przed gliniarzami z OPZ-u, czyli ze specjalnego oddziału do walki ze zorganizowaną przestępczością stoją wyzwania trudniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Tym bardziej, że już nie wiedzą, czy i komu mogą jeszcze zaufać, skoro z niewiadomych powodów giną ich najbliżsi współpracownicy. Dodajmy, że w poprzednich czterech sezonach serialu z życiem pożegnało się blisko dziesięciu oficerów jednostki.
Według producentów, nowe odcinki "Fali zbrodni" wbiją widzów w fotel. Zapowiada się wyjątkowo niebezpieczna konfrontacja: zdeterminowani obrońcy prawa kontra groźni bandyci powiązani z międzynarodowym światem przestępczym.
Ku radości widzów, w serialu pojawi się już i jeszcze pojawią nowe twarze i nowi bohaterowie.
Poznamy psycholog policyjną Werę, która zajmie miejsce po zastrzelonej Aleks (Agnieszka Wagner). Zagra ją 34-letnia Matylda Paszczenko. Będzie to jej debiut w serialu.
W piątej serii "Fali zbrodni" możemy oglądać ponadto: Mariusza Drężka jako Metala, nowego przybocznego Kinga (Artur Dziurman), Monikę Buchowiec w roli przyjaciółki Młodego (Jan Wieczorkowski) z dawnych lat oraz Przemysława Bluszcza jako przestępcę Rubena.
Zamach na Szajbę
Niestety, Czarna (Agnieszka Dygant), która miała zbierać "haki" na Kinga, zostanie zdemaskowana przez Rubena. W nowych odcinkach znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Zostanie porwana i brutalnie pobita przez gangsterów.
Ludzie Kinga będą przetrzymywali ją w ciemnej piwnicy. Związaną, bez jedzenia i picia. Z kolei Szajba (Mirosław Baka) cudem przeżyje następny zamach na swoje życie. Czy wróci do zdrowia i czynnej pracy w policji? Bądźmy szczerzy - bez tej postaci i bez Mirosława Baki ten serial nie miałby najmniejszego sensu.
- Szajbę czekają traumatyczne przejścia po gangsterskich wyczynach - wyjawia znakomity aktor. - Na szczęście powoli będzie wychodził na prostą. Wróci skołowany, połamany i wyczerpany. Dosyć długo będzie leżał w szpitalu i nawet tam bandyci nie dadzą mu spokoju. Odcinki, które właśnie realizujemy, upłyną Szajbińskiemu pod znakiem powrotu do działań operacyjnych. No i znowu jego serce mocniej zabije do Czarnej.
Bez Silnene
Co się stanie z litewską agentką Silene, w którą dotąd wcielała się Natasza Urbańska?
- Silene wciąż się jeszcze nie odnalazła - informuje Małgorzata Abrahamowicz, drugi kierownik produkcji w "Fali zbrodni". - Ale jej mąż Młody oczywiście nadal będzie jej szukał. A czy znajdzie? Tego, niestety, zdradzić nie mogę.
Tymczasem udało nam się dowiedzieć, że Natasza Urbańska nie jest już zainteresowana rolą w "Fali zbrodni"
- Decyzję o tym, że nie będę grała Silene, podjęłam już przed występami w "Jak oni śpiewają" - mówi bez ogródek młoda gwiazda. - Producenci mieli tego świadomość. Chciałam nagrywać płytę, a wyjazdy do Wrocławia, gdzie powstaje serial, zabierały mi sporo czasu. Przyznaję, że ta rola była dla mnie kolejnym krokiem. Chciałam spróbować swoich sił w serialowej rzeczywistości. Pokazałam się z innej strony, poznałam na planie wielu fajnych ludzi. To była świetna przygoda. Nie wykluczam, że jeszcze kiedyś posmakuję aktorstwa.