Jak udało nam się ustalić zapaliła się altanka. W środku znajdowały się dwie osoby. Jedna z nich zmarła na miejscu. - Gdy zastęp strażaków dotarł na miejsce, była już tam policja i pogotowie ratunkowe - informował nas rzecznik toruńskich strażaków. - Pożar był już ugaszony.
Gaszeniem zapalonej altany o pow. mniej więcej 10 m kw. zajął się sąsiad. Gdy strażacy weszli do altany znaleźli w łóżku martwego mężczyznę, który zginął w płomieniach.
Na razie nie są znane przyczyny pożaru. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja.
Czytaj e-wydanie »