Pożar zgłoszono we wtorek, 3 września, o godz. 12.39. Jak informują strażacy, zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na budynku gospodarczym.
Konieczna okazała się ewakuacja bydła w ilości ok. 70 sztuk.
Na miejsce zdarzenia pojechało 16 zastępów straży - JRG z Brodnicy i jednostki OSP z okolicznych gmin.
- Działania prowadzą liczne jednostki ochrony przeciwpożarowej z powiatów brodnickiego i rypińskiego - relacjonują służby ratunkowe.
- Pierwsze relacje są takie, że doszło do spalenia poszycia dachowego z instalacją fotowoltaiczną oraz pomieszczenia ze słomą. Pracujący na miejscu ewakuowali znajdujące się tam zwierzęta. Ratowano też inny dobytek, głównie sprzęt rolniczy - informuje mł. asp. Paweł Dominiak z KPP w Brodnicy.
Policja ma powołać biegłego, który wskaże przyczynę pożaru.
Nieoficjalnie w wyniku zaczadzenia padło 6 sztuk bydła. Akcja strażaków trwa.
AKTUALIZACJA, godz. 16.50
Jak przekazał nam mł. bryg. Robert Czarnecki, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Brodnicy, do akcji wyjechało w sumie 16 zastępów straż pożarnej.
Ogniem zajął się prywatny budynek inwentarski murowany, z dachem pokrytym blachą, na powierzchni około 600 metrów kwadratowych.
- Przed przybyciem zastępów straży pożarnej właściciel gospodarstwa z sąsiadami rozpoczęli ewakuację bydła. Podczas akcji jedna osoba została poszkodowana, uległa poparzeniu w rękę. Pierwszej pomocy udzielili strażacy, następnie poszkodowanego przejął zespół ratownictwa medycznego. Kilku sztuk bydła nie udało się ewakuować - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Brodnicy.
Przewiduje się, że działania strażaków potrwają jeszcze kilka godzin. Na razie trudno oszacować straty.
- Dochodzenie wyjaśni, co było przyczyną pożaru.
