
Pożar w Łabiszynie. Ogień zajął składowisko odpadów [zdjęcia]
Kłęby czarnego dymu unosiły się nad Łabiszynem w powiecie żnińskim. Ogień pojawił się około godziny 23 w niedzielę, 13 maja na terenie firmy znajdującej się przy ulicy Przemysłowej.
- Zgłoszenie, które otrzymaliśmy, dotyczyło pożaru śmieci - mówi Waldemar Ulatowski z KP PSP Żnin. - Na miejscu okazało się, że pożar ma miejsce w zakładzie zajmującym się produkcją paliwa alternatywnego.
Na miejsce wysłano 20 zastępów straży pożarnej. Ogień zajął dwie hale produkcyjne i plac, na którym składowano odpady. - W działaniach brało udział stu strażaków z całego regionu - dodaje Ulatowski.
Wciąż trwa dogaszanie. - Nie walczymy już z samym ogniem, ale cały czas polewamy baloty materiałów celulozowych i innych odpadów składowanych w załadzie, jako półprodukt do produkcji paliwa alternatywnego - relacjonuje Ulatowski.
Jak wyjaśnia, są to materiały o wysokiej kaloryczności, czyli łatwo i długo się palą, ale trudno jest je ugasić. - Musimy je poluzować i polewać ciągle wodą. Nawet jeśli ogień znika, to nadal trzeba polewać, bo w środku może się tlić i za chwile wychodzą kolejne jęzory ognia - opowiada.
Na miejsce przyjechały jednostki z całej okolicy, także z Torunia i Szubina. - Te, które przyjechały z daleka, np. z gminy Janowiec, z Rogowa odesłaliśmy z powrotem, bo muszą też zabezpieczać swój teren na wypadek pożaru. Tu na miejscu też staramy się dokonywać rotacji w pracy strażaków. Walczą już z żywiołem wiele godzin - podkreśla Ulatowski.
W nocy ewakuowano 10 mieszkańców pobliskiego domu wielorodzinnego, którzy schronienie znaleźli u bliskich. - Ewakuację zarządzono ze względu na toksyczny dym oraz potężne zagrożenie spowodowane bezpośrednim kontaktem ognia z puszczą bydgoską - twierdzi nasza Czytelniczka. - Wcześniej mieszkańcy interweniowali w sprawie uciążliwości tych firm kilkukrotnie.
W okolicy już nie unoszą się toksyczne gazy. Teraz to głównie para z dogaszanych balotów.