
Mieszkańcy Wąbrzeźna, żeglarze i radni byli za nadaniem przystani sportów wodnych w Wąbrzeźnie imienia Jerzego Bogdana Lewandowskiego
- Bardzo się cieszę, że tak go upamiętniono, bo to naprawdę był wspaniały człowiek. Bardzo dziękuję
- powiedziała podczas sesji rady miasta Wąbrzeźno Barbara Lewandowska, żona Jerzego Bogdana Lewandowskiego po głosowaniu radnych miasta Wąbrzeźno w sprawie nadania przystani sportów wodnych w Wąbrzeźnie im. Jerzego Bogdana Lewandowskiego.
Za nadaniem przystani sportów wodnych imienia Jerzego Bogdana Lewandowskiego głosowali wszyscy obecni podczas sesji 1 czerwca radni. W tej sprawie prowadzono także konsultacje społeczne. Burmistrz Wąbrzeźna Tomasz Zygnarowski przekazał, że w ramach konsultacji nie wpłynęła ani jedna negatywna uwaga, a dawni żeglarze byli przekonani, że przystań powinna nosić imię bosmana Jerzego Bogdana Lewandowskiego.
Postać Barbary Lewandowskiej, żony Jerzego Bogdana Lewandowskiego wydrążono łyżeczką w budynku Spójni w Wąbrzeźnie
Podczas sesji 1 czerwca wspomniano, że wszystkie dokumenty dotyczące przystani i życia bosmana i jego małżonki zostały spalone po włamaniu do budynku starej przystani. Osoba, która się tam włamała, zrobiła sobie ognisko, wykorzystując do tego wspomniane dokumenty. A te znajdowały się tam, ponieważ państwo Lewandowscy w przystani mieszkali przez wiele miesięcy w roku - od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Wąbrzeźnianin Jerzy Bogdan Lewandowski był osobą, która swoje życie poświęciła żeglarstwu. Wytrenował wielu żeglarzy, którzy osiągali znaczące sukcesy, w tym tytuły Mistrzów Polski. Sam budował łodzie, zbudował pierwszego "cadeta" dla Spójni w 1964 r., dzięki któremu narodziła się szansa dla dorosłych mieszkańców Wąbrzeźna na uprawianie żeglarstwa (wcześniej trenowali m.in. kajaku z żaglem, zwanym hulotem, zrobionym zresztą także przez Jerzego Lewandowskiego). Jerzy Lewandowski zbudował także w Wąbrzeźnie pierwszego bojera, który w czasie zimy "latał" na zamarzniętej tafli Jeziora Zamkowego oraz zbudował łódź żaglową P7 "bis". "Bosman" Jerzy Lewandowski zmarł w toruńskim szpitalu 23 listopada 1977 r. w wieku 49 lat. Więcej o jego życiu pisaliśmy pod tym linkiem.
Także Barbara Lewandowska, żona Jerzego Bogdana Lewandowskiego była żeglarką i pływała ze swoim mężem. Kiedyś opowiedziała Aleksandrze Basikowskiej, przewodniczącej rady miasta Wąbrzeźno ciekawą historię dotyczącą logo Klubu Sportowego Spójnia w Wąbrzeźnie, a którą Aleksandra Basikowska opowiedziała podczas czerwcowej sesji. Otóż, gdy żeglarze stojąc przed przystanią wybierali logo Spójni, Barbara Lewandowska podpłynęła do nich żaglówką, a wtedy jedna z osób powiedziała, że jest gotowe logo: żeglarka. Tak też powstało logo Spójni, które zostało wydrążone łyżeczką w budynku przystani. Logo to pozostawiono burząc poprzedni budynek. Obecnie znajduje się na nowym budynku przystani sportów wodnych w Wąbrzeźnie.