- Nasz pomysł na działalność gospodarczą to pracownia sitodruku, która nie świadczy tylko zwykłe usługi komercyjne, ale jest też miejscem, gdzie można zapoznać się z tą techniką drukarską, zobaczyć jak to wygląda od kuchni, wziąć udział w warsztatach - mówią Katarzyna Kowalczyk i Magdalena Rucińska, współtwórczynie Otwartej Pracowni Sitodruku i Bydgoskiego Handmade Roomu.
Poszukując miejsca na pracownię trafiły na Szymona Muszyńskiego, który realizował przy ulicy Poznańskiej w Bydgoszczy projekt ,,Kamienica 12". Od razu wydało im się, że ich pomysły są spójne. Pan Szymon chciał stworzyć w Bydgoszczy (i zrobił to) taki sklep, w którym promowane będzie m.in. lokalne rękodzieło, rzemiosło.
Kamienica 12 to cały kompleks, w którym promuje się kulturę, sztukę, rękodzieło. To osobne podmioty, które pod szyldem ,,Kamienica 12" stanowią jedną całość.
- My pod numerem 14 przy ulicy Poznańskiej mamy teraz pracownię sitodruku i sklep Bydgoski Handmade Room - mówią panie. - Z kolei pod dwunastką funkcjonują dwie przestrzenie typowo galeryjne: Art Deco, retromarket - rzeczy z duszą, gdzie można znaleźć fajne starocie, malarstwo. Dla smakoszy jest Kawiarnia Towarzyska Kafe, w której można skosztować nie tylko kawy, lecz również warzonego na miejscu piwa. Jest też Uzdrowisko, w którym można spróbować niebanalnych herbat oraz yerba mate.
W sklepie Handmade Room można zobaczyć i kupić rzeczy w większości projektowane i robione ręcznie. Poza typowym rękodziełem, jak zabawki i biżuteria, są także odzież i galanteria.
- Mamy ciuchy projektowane wyłącznie przez regionalnych twórców - zapewniają nasze rozmówczynie. - W Bydgoszczy rękodziełem zajmuje się coraz więcej zdolnych osób. Mamy bezpośredni kontakt z autorami. To w większości młode osoby, ale są też znacznie starsze.
Zainteresowanie nowym sklepem i pracownią jest, choć panie przyznają, że ich przedsięwzięcie jest jeszcze mało rozreklamowane. Dlatego niektóre osoby wchodzące do sklepu zauważają, że są tu po raz pierwszy.
- Liczymy na dużą frekwencję przed świętami Bożego Narodzenia - wtedy klienci poszukują oryginalnych prezentów. A my mamy przecież rzeczy wyjątkowe - stwierdzają.
Już 14 grudnia każdy bydgoszczanin będzie mógł przyjść do nich z własną koszulką, poszewką na poduszkę, ręczniczkiem. Za symbolicznego piątaka zrobią mu nadruki w technice sitodruku. Tego dnia będzie każdy będzie mógł porozmawiać z ludźmi, którzy współtworzą ten wyjątkowy sklep.
Podoba Wam się pomysł na ręcznie wykonywane przedmioty?
