pomorska.pl/grudziadz
Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
Dziś rozpoczął się proces w tej sprawie przeciwko trzem kobietom: Hannie S., Jolancie P., dyrektorce do spraw nieruchomości w MPGN-ie oraz Agnieszce M., głównej księgowej w spółce. Prokuratura zarzuca im rozliczanie i zatwierdzanie fikcyjnych delegacji - łącznie na kwotę około 1,3 tys zł.
Powrót autem z wakacji za pieniądze spółki
Jolanta P. i Agnieszka M. odmówiły składania wyjaśnień na sali sądowej. Sędzia odczytał zeznania jakie złożyły w prokuraturze. Zdaniem księgowej w spółce za rządów Hanny S. panowała atmosfera strachu. Jeśli ktoś przeciwstawiał się byłej prezesce, automatycznie narażał się na zwolnienie z pracy. Hanna S. miała ingerować w życie prywatne pracowników, wysyłać zastraszające sms-y, stosować mobbing. Fikcyjne delegacje były wystawiane na Jolantę P., ale większość pieniędzy i tak otrzymywała Hanna S. W sierpniu 2008 roku, wracając z wakacji z Tunezji, była prezeska miała zażądać od Jolanty P. przyjazdu po nią na lotnisko w Gdańsku. Koszty podróży autem pokryto z pieniędzy spółki miejskiej.
Więcej o sprawie jutro w "Pomorskiej"