https://pomorska.pl
reklama

Pracownicy Biedronki i Lidla dostaną podwyżki. Dyskonty chcą w ten sposób zniechęcić rząd do podatku sklepowego?

SXC.hu
Biedronka zatrudnia ok. 50 tys. osób, Lidl - ok. 15 tysięcy.

Biedronka zamierza wydać na podwyżki ponad 80 mln zł. Od 1 kwietnia pensja kasjera-sprzedawcy z trzyletnim stażem pracy zwiększy się z 2200 zł do 2450 zł brutto. Najniższe wynagrodzenie osób rozpoczynających pracę będzie wynosić 2250 zł brutto (jest 2000 zł brutto). Natomiast Lidl chce przeznaczyć na wzrost wynagrodzeń 35 mln zł. Pracownicy zarobią od 5 do 13 proc. więcej. Biedronka zatrudnia ok. 50 tys. osób, Lidl - ok. 15 tysięcy. 

CZYTAJ TEŻ: Pracownicy Biedronki dostaną od 1 kwietnia podwyżki. Początkujący będą zarabiać 2250 zł, a pozostali?

- Na podniesieniu płac skorzysta też państwo - blisko 7 mln zł w podatku dochodowym, ok. 40 mln zł w ramach składek do ZUS-u i ponad 20 mln zł w podatku VAT i akcyzie - pisze Łukasz Piechowiak, główny ekonomista portalu Bankier.pl. - Być może podwyższenie płac przez dwie największe sieci handlowe ma swoje drugie dno - tzn. chcą one przekonać rząd, że dochody do budżetu można zwiększyć, podnosząc pensje. Jest to prostsze, mniej inwazyjne i nie rodzi nowych kosztów po stronie administracji państwowej i księgowej w sklepach. 

 

Biznes

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kontrola sanepidu w bydgoskim barze z kebabem po niepokojącej informacji od klientki

Kontrola sanepidu w bydgoskim barze z kebabem po niepokojącej informacji od klientki

Anomalie wyborcze w Grudziądzu. Zaskakujące wyniki w lokalach

Anomalie wyborcze w Grudziądzu. Zaskakujące wyniki w lokalach

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska