https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy ośrodka pomocy w Koronowie mają wreszcie spokój z panem Grzegorzem

(ale)
M-GOPS w Koronowie  przy ulicy  Pomianowskiego  często odwiedzał  pan Grzegorz,  by  nękać  pracujących w tym ośrodku.
M-GOPS w Koronowie przy ulicy Pomianowskiego często odwiedzał pan Grzegorz, by nękać pracujących w tym ośrodku. Adam Lewandowski
Od kilku lat pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej byli szykanowani przez jednego z podopiecznych. Także ich rodziny.

Ośrodki pomocy społecznej mają do czynienia nie tylko z aniołami. Częściej z osobami trudnymi, których życie zazwyczaj nie głaskało. Dobrze o tym wiedzą w Koronowie. - Nie raz i nie dwa spotykają nas przykrości. Ale są pewne granice, których przekroczyć nie można - mówią pracownicy koronowskiego M-GOPS. - A ten pan Grzegorz W. przekroczył już je dawno temu.

- Jestem tu dyrektorem od roku 2005 - mówi Dariusz Karwat, dyrektor ośrodka. - I odkąd sięgam pamięcią zawsze były kłopoty z tym panem. W sposób zuchwały i zupełnie bezkarny szkalował naszych pracowników socjalnych, potrafił wtargnąć do naszej siedziby, wymachiwać rękoma, grozić, zwymyślać, wyzywać, używając przy tym najwulgarniejszych słów. Jesteśmy odporni, ale nie aż tak...

Przeczytaj także: Pani Iwonie z Tuszyn do nieba bliżej niż do ziemi
Dyrektor Karwat zgłaszał policji, zdarzało się, że funkcjonariusze wyprowadzali pana Grzegorza z ośrodka w kajdankach. Ale niewiele to dawało. Zgłosiły też sprawę panie pracujące w ośrodku, ale zastraszane przez Grzegorza W. wycofywały oskarżenia pod jego adresem. Tak się go bały. Ale pan Grzegorz nadal nie przebierał w środkach.

- Krzyczał do nas: Ja was załatwię, jesteście czerwona hołotą, złodziejami! - mówi anonimowo jedna z pracownic. - To było na porządku dziennym. Potrafił obejść nasz ośrodek przy ul. Pomianowskiego, wykrzykując inwektywy pod naszym adresem. Dostawało się też naszym rodzinom...

Próbowałem skontaktować się z panem W. Nie odbierał telefonu. Prokuratura bydgoska dwa razy umarzała sprawy przeciwko temu panu. Bo biegli stwierdzali jego niepoczytalność. Ale akta sprawy z wnioskiem o umorzenie trafiły do Sądu Rejonowego. A Temida może np. skierować pana Grzegorza do zamkniętego zakładu leczenia zdrowia psychicznego. - On wie o tym i uspokoił się. Już nas nie nęka. Odetchnęliśmy z ulgą - mówi Dariusz Karwat, dyrektor M-GOPS.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marta

To kłamstwo, że zgłoszenie przez pracownice zostało wycofane ze strachu. Stalo się tak bo było mi żal Pana Grzegorza, jego życie nie jest łatwe. A jak ja wycofałam to i 3 inne osoby, które po prostu były w biurze tego dnia, wcale nie były atakowane!

L
Lusia z Koronowa

Pan Dariusz KARWAT, to od 2005r. dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Koronowie, w rozumieniu stosownej ustawy osoba pełniąca funkcję publiczną. 

 

Ongiś kandydat do Rady Powiatu Bydgoskiego.

 

Wpis z dnia : czwartek, 14 października 2010 14:41 |

 

Dariusz Karwat - lat 38 (uwaga wpis z 2010r.) , wykształcenie wyższe pedagogiczne w zakresie pracy socjalnej i pedagogiki społecznej, ukończone kierunki  studiów podyplomowych: organizacja pomocy społecznej, prawo pracy, administracja i zarządzanie. Od 2005 roku dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Koronowie. Założyciel i Prezes Koronowskiego Stowarzyszenia Pomocy Społecznej działającego na rzecz osób niepełnosprawnych intelektualnie, rodzin ubogich, dotkniętych przemocą. Współzałożyciel i członek Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Ziemi Koronowskiej, prowadzącego świetlicę socjoterapeutyczną dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych.  W latach 2002 -2004 radny Rady Miejskiej w Koronowie.  

Komitet Wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.   CZŁOWIEK , DOM , PRACA

 

S
Separatysta BOBAS

A ja mam pytanie odnośnie Pana Dyrektora M-GOPS, co ta za persona?   Czyżby psychiatra z wykształcenia?

Pytam jedynie z ciekawości, bo dotychczas nie spotkałem w Koronowie tak szanowanej i wykształconej osobistości.

M
Marian
W dniu 17.04.2014 o 19:55, hela napisał:

O, Marian, tyś Romea wariant,O-o-o, Marian,Jesteś piękna płeć!O, Marian, cały proletariatTwój portret, Marian,Chce na ścianie mieć.Chłopak zdrowy, wyborowy – Marian,Świecisz jak latarnia,Kobiety – Marian – pożądają cię.Ta uroda to nagroda, Marian,Mały, ale wariat,Tyś dla mnie, Marian, Miss Polonią jest!

Tyś dla mnie Miss Polonia a Ja Twój Mister...

h
hela

O, Marian, tyś Romea wariant,
O-o-o, Marian,
Jesteś piękna płeć!
O, Marian, cały proletariat
Twój portret, Marian,
Chce na ścianie mieć.

Chłopak zdrowy, wyborowy – Marian,
Świecisz jak latarnia,
Kobiety – Marian – pożądają cię.
Ta uroda to nagroda, Marian,
Mały, ale wariat,
Tyś dla mnie, Marian, Miss Polonią jest!

 

 

 

M
Marian

O Hela Twoje ciało mnie onieśmiela Twoje ciało przesłania Mi cały świat...

h
hela

marian śnie o tobie, albowiem ma miłość do ciebie jest nieskończona. hela

M
Marian
W dniu 16.04.2014 o 18:28, hela napisał:

marian kochasz mnie??- hela :))))))

no...

h
hela

marian kochasz mnie??- hela :))))))

c
czytelnik

Panie dyrektorze podziwiam i jestem przekonany naprawdę pod wrażeniem, Świecie lub Minister zdrowia albo Pani Kopacz powinni panem się zainteresować. Moim zdaniem mógłby pana zakład dla umysłowo chorych wykorzystać przy pana podejściu i konsekwencji. Chory psychicznie w kontakcie z panem zmienia się w potulnego człowieka i nie staje się agresywny, Ministerstwo Zdrowia mogłoby skrócić kolejki do specjalistów znając pana metody, a Pani Kopacz wystąpić o nagrodę do Pana Premiera i gwarantuje sukces nawet poparcie PiS, ponieważ Polska mogłaby zaoszczędzić mając taki talent w diagnozowaniu jak pan. Nawet można więcej powiedzieć pan przepowiada przyszłość pacjentowi to oznacza posiadanie zdolności jasnowidzenia. Jednym słowem mając takiego dyrektora można daleko patrzeć w przyszłość. Przypomnę

 

1. Nie raz i nie dwa spotykają nas przykrości. Ale są pewne granice, których przekroczyć nie można

2. A ten pan Grzegorz W. Przekroczył już je dawno temu.

3. - I odkąd sięgam pamięcią zawsze były kłopoty z tym panem. W sposób zuchwały i zupełnie bezkarny szkalował naszych pracowników socjalnych, potrafił wtargnąć do naszej siedziby, wymachiwać rękoma, grozić, zwymyślać, wyzywać,

4Dostawało się też naszym rodzinom....

5. Biegli stwierdzali jego niepoczytalność.

6 Prokuratura bydgoska dwa razy umarzała sprawy przeciwko temu panu.

7. Zdarzało się, że funkcjonariusze wyprowadzali pana Grzegorza z ośrodka w kajdankach

 8.panie pracujące w ośrodku, ale zastraszane przez Grzegorza W. Wycofywały oskarżenia pod jego adresem.

9. Biegli stwierdzali jego niepoczytalność.

10.A Temida może np. skierować pana Grzegorza do zamkniętego zakładu leczenia zdrowia psychicznego. - On wie o tym i uspokoił się

11. Już nas nie nęka. Odetchnęliśmy z ulgą - mówi Dariusz Ka­rwat, dyrektor M-GOPS.

Pytania ,

Panie dyrektorze z przedstawionego tekstu wynika, że ׃

1. Te przykrości spotykały Panie M-GOPS MOPS rodziny jakie rodziny i czyje ?

2. A Pan Grzegorz przekroczył już je dawno - Jestem tu dyrektorem od ro­ku 2005 - mówi Dariusz Karwat, dyrektor ośrodka. - I odkąd sięgam pamięcią zawsze były kłopoty z tym panem.

4. Dostawało się naszym rodziną, – ale z tekstu Pana Lewandowskiego nie wynika nic, że rodziny, które były poszkodowane wniosły skargę do prokuratury również nie ma pana w tej skardze?, A przyglądał się pan od 2005 roku temu wszystkiemu?

5. Jacy biegli stwierdzili jego niepoczytalność?

6/7. Dlaczego ma pan pretensje do policji?, To nie ten organ rozpatruje, kto ma winę jako osoba publiczna i brat policjanta powinien pan to wiedzieć a nie negować działań służb panu nie podległych i to publicznie jako dyrektor gminy Koronowo. Czy pan podważa działania prokuratury?, Proszę podać, kiedy złożył pan takie pismo, że nie zgadza pan się jako dyrektor z opinią prokuratury!- Czy jest coś takiego napisane proszę podać, kiedy i gdzie i do kogo?

8. Dlaczego Panie tego nie uczyniły reprezentują gminę Koronowo to urząd Państwowy RP, i rodziny poszkodowane?

9. W jaki sposób posiada pan badania przeprowadzone na Panu Grzegorzu?I czy wolno panu je podawać do publicznej wiadomości, skoro osoby poszkodowane wycofały oskarżenie???

10. Czy wolno Panu wygłaszać wyrok publicznie jako dyrektor Koronowa, skoro wyroku jeszcze nie ma?. Czy ma pan prawo prawdopodobnie zastraszać człowieka izolacją od społeczności?, Jeżeli tak proszę podać powód?

11. Nękane były z opisu Panie z M-GOPS i rodziny, które się wycofały o panu dyrektorze Pan Adam Lewandowski nie wspomniał?.Za to wspomniał ktoś inny, który był świadkiem jak Pani pracująca mówiła do pana dyrektorze lub prezesie SMS przyszedł do pana, na co miał pan odpowiedzieć niech wejdzie proszę go wpuścić. Tak słyszał i mi to przekazał. Pozdrawiam serdecznie, ale proszę o odpowiedz na moje pytania.

PS, Droga gazeto pomorska skoro Państwo otrzymaliście taką informację od urzędnika Państwowego Gminy Koronowo o niepoczytalności Pana Grzegorza to dziwię się, że chcieliście do niego dzwonić nie pytając lekarza o zgodę lub osoby, która się nim opiekuje!!!

 

Pozdrawiam autora. czytelnik

g
globus

Minister kultury (zdrojewski) zamiast 6 mln na świątynie opatrzności bożej - mógłby tutaj sypnąć parę groszy ...

 

wolne-koronowo iq24 pl

 

plus kropki oczywiście

 

s
synagoga

Koronowska synagoga powstała w roku 1856. W 1938 gmina żydowska sprzedała obiekt Towarzystwu Gimnastycznemu "Sokół”. Ale sokolnią sy­nagoga była tylko do wybuchu wojny. Bo Niemcy urządzili w niej magazyn.

Po wojnie obiekt nie trafił już do "Sokoła”. Przez wiele lat - starzy koronowiacy to pamiętają - było w nim kino "Brda”. Ale w latach 90. kina zaczęły w Polsce padać, także to w Koronowie. Dawna synagoga opustoszała. Reaktywowano co prawda Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół”, które próbowało zająć się obiektem. Ale nie było pomysłu na jego utrzymanie.

Samorząd koronowski przez lata toczył boje o przejęcie synagogi. Udało się to cztery lata temu. Po to, by odnowić zabytkową budowlę. I by po remoncie służyła kulturze. W planach jest nawet niewielka rozbudowa obiektu - od strony ul. Sienkiewicza. W dobudowanej części powstać ma m.in. garderoba, pomieszczenie na sprzęt techniczny, a także toalety.

Pierwsze starania o dotację z Torunia gmina podjęła w 2012 r. Ale zabytkowa, koronowska synagoga nie znalazła się na liście dofinansowanych zadań. Mimo to prace ruszyły, bo dłużej nie można już było zwlekać. - To ostatni dzwonek - alarmowali miłośnicy historii. Bo stan budowli był katastrofalny. Przez dziurawy dach lała się do wnętrza woda.

Od dachu zaczęło więc ratowanie zabytku, który przecież jest w samym centrum miasteczka, rzut kamieniem od rynku koronowskiej starówki. Za pieniądze gminy, a nie marszałka. Poszło na to z budżetu gminy ponad 100 tys. zł.

W tym roku złożono znowu wniosek o dofinansowanie inwestycji: na ponad 900 tys. zł. Tyle trzeba, by synagoga stała się placówką kulturalno-oświatową. I gmina dostała z urzędu marszałkowskiego: 100 tysięcy złotych. Nie dość tego: samorząd Koronowa dostał też pieniądze na ratowanie kolejnego obiektu zabytkowego: na renowację elewacji ratusza - 20 tys. zł.
Inni też dostali

Otrzymały też parafie: NMP w Nowej Wsi Wielkiej - 100 tys. zł - na odnowienie polichromii stropów i ścian w nawie głównej, św. Stanisława w Solcu - 80 tys. zł na remont dachu, oraz kościół w Żołędowie - 50 tys. zł - na renowacja malowideł ściennych w nawie i kaplicy.

- Cieszy, że otrzymaliśmy wsparcie - mówi Stanisław Gliszczyński, burmistrz Koronowa. - Musimy tylko zastanowić się, jak te 100 tysięcy złotych wykorzystać.

- Do połowy miesiąca musimy przedstawić skorygowany wniosek - mówi Maria Musiał, szefowa inwestycji w ratuszu. - Prawdopodobnie przeznaczymy je na prace wewnątrz synagogi i na drzwi. Na więcej już nie wystarczy.

G
Gość

Po raz drugi do Nakła przyjechały świąteczne dary z Norwegii. Paczki przesłała protestancka misja Misjonsh Us Saltrod, w której pracuje nakielanka, Halina Olejniczak.


- Mama wyjechała do Norwegii dwa lata temu i tam zaprzyjaźniła się z kobietą, która prowadzi misję - mówi Monika Chlebicz, córka pani Haliny. - Od tego czasu w wolnych chwilach po pracy mama pomaga w jej prowadzeniu.

 

 

 Nakło dostaje  podało do wiadomości  14 o3 2014 - a my ?

G
Gość

Wczoraj tj. dnia 16 sierpnia Koronowo odwiedziła 10 osobowa delegacja z Norwegii – przedstawiciele norweskiej misji protestanckiej, dzięki którym w tym roku możliwe było zorganizowanie pomocy dla najbardziej potrzebujących  mieszkańców miasta i gminy Koronowo. Wizyta była okazją do bezpośredniego kontaktu z osobami, które otrzymały pomoc, również wczoraj 3 rodziny z terenu naszej gminy otrzymały wsparcie zarówno rzeczowe jak i finansowe przekazane przez misję, którą kieruje Anne Berit Halvorsen. Nawiązanie skutecznej współpracy było możliwe dzięki zaangażowaniu Pani Haliny Olejniczak, która czynnie uczestniczy w organizowaniu pomocy dla potrzebujących. Do Koronowa przyjechał również Pan Adam Kalwa – kierownik Agencji Celnej MMPJ Transport & Logistic, dzięki której możliwe było sprawne i bezpłatne zorganizowanie transportów darów.

czy to jeszcze istnieje taka mozliwość ?

G
Gość
W dniu 12.04.2014 o 22:57, X napisał:

O sobie mówisz ??? :) :) :)

 


OJ, to strzał wpięte, chcieli psa innej rasy upolować a on okazał się bykiem, bo tak tam się ich określa – Bule.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska