https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pragnienie i głód

Co dzieje się z organizmem człowieka, gdy zostaje pozbawiony picia i jedzenia? Wyjaśnia dr Iwona Urbanowicz z Kliniki Medycyny Ratunkowej w bydgoskim Szpitalu Uniwersyteckim.

     - Dłużej możemy wytrzymać bez pożywienia niż wody. Nie ma tu jednak sztywnych norm. Każdy człowiek reaguje indywidualnie. Najbardziej niebezpieczny jest niedobór płynu. Dość szybko dochodzi wówczas do zaburzenia gospodarki elektrolitowej, w organizmie pojawia się większa ilość sodu. Jego nadmiar prowadzi do upośledzenia centralnego układu nerwowego. Następstwem jest powolna utrata świadomości i śpiączka. Następuje też upośledzenie czynności mięśniowej - pojawiają się problemy z oddychaniem, co stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. Niebezpieczne są również zmiany w metabolizmie potasu, które mogą powodować zaburzenia pracy serca i spadek ciśnienia tętniczego.
     -_ Brak pożywienia, choć nie tak niebezpieczny jak niedobór wody, sprawia, że dochodzi do zużywania zapasów, np. glukozy. Reakcją jest powolne zakwaszanie organizmu, tzw. kwasica metaboliczna. W rezultacie dochodzi do upośledzenia pracy serca.
     ---
     _W marcu 1971 roku po tąpnięciu w zabrzańskiej kopalni "Rokitnica" zginęło 10 górników, o ośmiu zostało rannych. Jednego z poszkodowanych, Alojzego Piontka, wydobyto na powierzchnię po siedmiu dniach akcji ratowniczej. To rekord, podawany często za przykład, że nigdy nie należy tracić nadziei. Pod ziemią Piontek tracił często przytomność i stracił rachubę czasu - gdy dotarli do niego ratownicy, sądził, że od tąpnięcia minęły tylko dwa dni. Przeżył, pijąc z hełmu własny mocz, kaleczył sobie też dziąsła drewnianymi drzazgami i ssał własną krew. Alojzy Piontek zmarł w październiku ubiegłego roku, na miesiąc przed swoimi 71. urodzinami.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska