Przystanek MZK. Grupka, nieco skulonych ludzi, przebiera nogami i nerwowo spogląda na rozkład jazdy. Po dłuższym czasie tramwaj w końcu nadjeżdża. Niestety - w wagonie też lodówka, a po tym przeziębienie gotowe. Pasażerowie narzekają, ale i kierowcy też nie mają lekko. Auta w taką pogodę często odmawiają posłuszeństwa.
Zamarzła woda w chłodnicy? - W tak chłodne dni to normalna sprawa - mówi mi Gracjan Mięsikowski z jednej z toruńskich stacji kontroli pojazdów.
Samochody do warsztatu, a my do lekarza. Najlepszy sposób, by nie być chorym? Odpowiednie ubranie: koniecznie ciepła czapka, grube rękawiczki i szal.