https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy. Każdy może się odwołać

(bog)
Agnieszkę Binger egzaminowała wczoraj Wioleta Malinowska
Agnieszkę Binger egzaminowała wczoraj Wioleta Malinowska Wojciech Wieszok
Coraz więcej osób odwołuje się od wyników egzaminów na prawo jazdy. Wciąż jednak zmienić negatywną decyzję udaje się tylko nielicznym.

Praktyczny egzamin na prawo jazdy wciąż budzi wiele kontrowersji. I choć od kilku lat wszystkie testy uliczne rejestrują samochodowe kamery, to zdarzają się przypadki, kiedy kursanci mają wątpliwości do ocen swoich egzaminatorów.

- Trzy dni temu miałem czwarte podejście do egzaminu. Choć już nie musi tak długo trwać, to instruktor egzaminował mnie przez prawie godzinę. Podczas jazdy nie miał żadnych uwag. Po przyjeździe do WORDu oblał mnie jednak za złą motorykę jazdy. Podobno nie dostosowałem prędkości do warunków panujących na ulicy i jeździłem zbyt wolno - mówi nasz Czytelnik. Nie chce podać nazwiska, bo liczy, że uda mu się zdać za piątym razem. Sugeruje jednak złą wolę egzaminatora. - Przecież nie mogłem jeździć szybciej niż 50 kilometrów na godzinę - mówi.

Podobnych przypadków jest zdecydowanie więcej, a co za tym idzie rośnie też liczba próśb o obejrzenie zarejestrowanego materiału egzaminacyjnego. Dyrekcja Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy nie robi z tym żadnych problemów.

- Pogląd na taki materiał, już bez emocji i stresu, w 98 przypadkach na 100 kończy się przyznaniem instruktorowi racji - twierdzi Tadeusz Kondrusiewicz, dyrektor WORDu. Dodaje też, że czasami pojawiają się kwestie sporne. Wtedy, zgodnie z procedurą, kursant pisze odwołanie do Urzędu Marszałkowskiego o unieważnienie decyzji.

- Tego typu podań nie jest już tak dużo, ale niektóre z nich zyskują akceptację Urzędu Marszałkowskiego - przyznaje Kondrusiewicz. - Nigdy jednak nie zdarzyło się, żeby anulowana decyzja egzaminatora była podyktowana jego złą wolą. Zawsze były to kwestie sporne, na przykład, czy instruktor kursanta, który podczas egzaminu siedzi z tyłu samochodu, musi mieć zapięte pasy, czy nie? Naszym zdaniem tak, ale po odwołaniu się okazało, że jednak nie.

Prawo do weryfikacji swojego egzaminu ma każdy. Filmy przechowywane są w WORDzie przez 14 dni od daty egzaminu.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
pilot
Tak się dzieje, ponieważ OSK (Instruktor) nie ponosi konsekwencji za niewyszkolonych ucznów. Uczniowie idą tam gdzie taniej (szybciej) i "koło fortuny" się kręci.
Bo nauka jazdy jest tylko FUCHĄ,...
R
Robert
Żeby nie malina to zdał bym za I razem. A tak sobie wymyśliła nie zatrzymanie się na lini stopu., Odwołałem się, uznali moje odwołanie i co ztego. I tak musiałem zrobić drugi egzamin.
Opłacić 10 godzin dodatkowych jazd,koszta samego egzaminu,i rezultat ten sam, nie zdany.
K
Kierowca bombowca

TYLKO NIE BYDGOSZCZ!!! Ci wszyscy egzaminatorzy nie wiedzą co to jest "egzamin..." myślałam ze to sprawdzenie umiejętności jazdy a nie DOSZUKIWANIE SIĘ BYLE GÓWNA byle człowieka oblać. Paranoja! Uwierzcie dzisiaj byłam ze znajomą, w oczekiwaniach bacznie obserwowałam co się tam dzieje... Przez dwie godziny zdała 1 osoba! a z 15 oblało... aż mi się wierzyć nie chce, że instruktorzy szkół dopuszczają po egzaminie wewnętrznym niedorajdy. Bo jedynymi niedorajdami życiowymi są EGZAMINATORZY. Za moich czasów na egzamin czekało się ponad miesiąc a teraz 4-5 dni :) a więc w czym tkwi problem? Ludzie są zrezygnowani. Dziś ujrzałam tam pustkę...  Nie ma ludzi nie ma egzaminów. Nie ma egzaminów nie ma pieniędzy dla szanownych egzaminatorów. No tak... to teraz szykują się zwolnienia trzeba podreperować statystyki. A kto zostanie bez pracy? Ci co za dużo przepuszczali , ponieważ WORD nie ma z nich korzyści. 

B
Bydgoszczanin
Co ten Kondrusiewicz pieprzy? Jakie odwołanie do Urzędu Marszałkowskiego zostało uwzględnione? Ja takie
zrobiłem,ponieważ sam egzaminator nadzorujący po obejrzeniu nagrania w mojej obecności powiedział że on
osobiście kursanta by nie oblał radząc zrobienie odwołania.I co?Jak myślicie jaka była odpowiedz UM?
Oczywiście odmowna!Powtórzony egzamin musiał by być za darmo,a nadto zwrócone powinny zostać pieniądze
za wykupione dodatkowe godziny jazdy(trzecie podejście)Na taką"stratę" nie mogli sobie pozwolić prawda?
m
monika
ja będę podchodzic 6 raz szok co się dzieje,za każdym razem się czegoś czepiają bo egzaminatorzy na tym zarabiają bardzo duże pieniądze i dlatego tak to wygląda,kiedyś tak nie było,no ale zgadzam sie z innym komentarzem że egzaminatorzy muszą nas oblewac żeby wyżywić swoje rodziny....nie moge się juz doczekać kiedy zdam,zdecydowanie wolę egzaminy z panami niż z paniami ............egzaminatorzy prosimy was troszeczkę wyrozumiałosci dla nas ,jesteśmy tylko ludzmi i każdemu zdarzy się popełnic jakis błąd....bądzcie dla nas troszke bardziej tolerancyjni,,,,,MONIKA
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska