Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera i posła można obrazić

Rozmawiał Jacek Deptuła
prof. Marian Filar, karnista z UMK w Toruniu.
prof. Marian Filar, karnista z UMK w Toruniu. nadesłane
- Władza może być lepsza i gorsza, ale w końcu to my ją wybieraliśmy i nie widzę powodów do jej bezkarnego szargania - uważa prof. Marian Filar, karnista z UMK w Toruniu.

- Wszystkie partie chcą usunięcia z Kodeksu karnego zapisu o znieważeniu organów państwa. Prezydentowi nadal będzie się należała ochrona, ale bezkarnie poobrażamy sobie premiera, ministrów i posłów?
- Osobiście jestem przywiązany do czegoś, co można nazwać majestatem państwa. Władza może być lepsza i gorsza, ale w końcu to my ją wybieraliśmy i nie widzę powodów do jej bezkarnego szargania. Oczywiście, każdy obywatel ma prawo do krytyki, jeśli uważa, że władza popełnia błędy, a stąd jest jeszcze daleko do rzeczywistej obrazy. Po usunięciu tego zapisu życie polityczne jeszcze bardziej - przepraszam za wyrażenie - spsieje. Mam tu na myśli nie tylko tzw. debaty polityków, ale bezkarne obrażanie w internecie, mediach i miejscach publicznych.

- Ustawodawcy uzasadaniają to np. faktem, że w Wielkiej Brytanii można bezkarnie obrażać nawet królową.
- Ależ musimy pamiętać, że tradycje monarchii brytyjskiej to wieki, natomiast naszej demokracji zaledwie ponad 20 lat! Nie mówiąc o kulturze prawnej Zachodu. Nasza to kiepsko opierzone pisklę, zaś brytyjska to dorodny kogut, który nie wystraszy się byle czego. Natomiast nasze pisklę trzeba jeszcze długo ochraniać.

- Z drugiej strony pamięta pan przecież tę komedię z Hubertem H., który po pijanemu obraził prezydenta…
- Ależ proszę pana, funkcjonowanie prawa zależy przede wszystkim od jego mądrego stosowania. Setek absurdów prawnych w Polsce dałoby się uniknąć, gdyby prokuratorzy i sędziowie zechcieli zauważyć, że problem nie w pakowaniu pijaczków do więzienia, lecz pokazaniu, iż państwo nie akceptuje takich zachowań. Kary w takich przypadkach powinny być symboliczne.

- Czy powinno się ukarać człowieka, który zrobił z sylwetki prezydenta Komorowskiego tarczę strzelniczą?
- Tu zastosowałbym też jakąś symboliczną karę, choć strzelanie do człowieka, nawet w internetowych harcach, jest naganne. Projektodawcy mówią o swobodnym wyrażaniu poglądów, ale czy nie lepiej, by napisał w swoim blogu, czy do gazety, co mu się nie podoba w rządach prezydenta? To jest właśnie wyrażanie swoich poglądów.

- A obwożenie złoto-styropianowego "pomnika" Tuska?
- No, to zupełnie inna sprawa. Nie najlepszy to żart, ale jednak żart. Trudno uznać za obrazę obwożenie faceta w indiańskiej czapce z piłką pod pachą w pozie Lenina. Premier zapewne nie jest zachwycony, lecz ja nie widzę w tym pogardy czy nawoływania do nienawiści.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska