Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes wyjaśnia skąd wzięła się podwyżka za ciepło

(aj)
Ciepło miało być tańsze, a tu się okazuje, że jest podwyżka
Ciepło miało być tańsze, a tu się okazuje, że jest podwyżka sxc.hu
- Ciepło miało być tańsze, a tu się okazuje, że jest podwyżka - mówi oburzony mieszkaniec Mogilna. Rachunki wzrastają od marca.

- Tyle się mówiło, że w Mogilnie spadła cena ciepła. Teraz czytałem w "Pomorskiej", że wzrastają taryfy za wodę i ścieki. Ale to nie jedyna podwyżka, bo za ciepło też płacimy więcej i nikt o tym nie mówi - skarży się nasz Czytelnik.

Faktycznie w marcu wzrosły ceny ciepła dostarczanego przez gminną spółkę komunalną MPGK. Jednak prezes spółki zaprzecza, że są to duże podwyżki. Nowe stawki są około 3-4 procent wyższe od tych, jakie płacono do tej pory. Mniejsza jest podwyżka dla osób, które mają ciepło z kotłowni, wykorzystującej jako paliwo miał węglowy.
Opłaty wzrosną tu o 2,84 procent. Odbiorcy, którzy mają ciepło i gorącą wodę dzięki wykorzystaniu gazu muszą się liczyć z nieco większa podwyżką od 3,6 do 4,05 procent.

Dlaczego klienci MPGK muszą płacić więcej? Jak zapewnia Artur Lorczak, prezes MPGK mają na to wpływ "czynniki niezależne" od gminnej spółki. Przede wszystkim wzrosły koszty energii elektrycznej o nieco ponad 30 procent. Na to złożyło się zwiększenie cen, ale także zwiększenie zużycia energii po modernizacji kotłowni.

W cenę ciepła wliczono także koszty związane z remontami, m. in. z modernizacją kotła przy ulicy Dworcowej. Dodatkowo wzrosły o około 4 procent ceny gazu oraz koszty związane z ochroną środowiska.
Jak wyjaśnia Artur Lorczak taryfa wprowadzona po modernizacji ciepłowni pozwoliła na obniżenie ceny ciepła o blisko 23 procent. Została ona wprowadzona w 2013 roku.
- Taryfa obowiązywała więc przez prawie dwa sezony ciepłownicze. W tym czasie naturalnym zmianom podlegały koszty mające bezpośredni wpływ na ceny taryfowe - przekonuje prezes.- Wprowadzona taryfa jest więc jedynie korektą cen, wynikającą ze zmieniających się warunków i cen niezależnych od MPGK.

Dodajmy, że zgodnie z prawem dostawca ciepła nie może w taryfach uwzględniać zysku. Obliczenia, na podstawie których ustalane są taryfy musi zatwierdzić Urząd Regulacji Energetyki. Jak podkreśla prezes Lorczak mogileńskie taryfy zostały zatwierdzone. A to oznacza, że są prawidłowo obliczone.
Skąd zatem niezadowolenie mieszkańców? Prezes ma własną teorię. - To niestety dalszy ciąg negatywnej kampanii, której jesteśmy świadkami. Ktoś poświęca naprawdę dużo czasu i energii by udowodnić, że w mogileńskiej komunalce dzieje się coś złego.

Dodajmy, że ceny ciepła dostarczanego przez gminną kotłownię to w Mogilnie do dawna temat wywołujący burzliwe dyskusje. Najpierw powodem były bardzo wysokie rachunki, jakie płacili mieszkańcy części spółdzielczych bloków. Ciepło było drogie, bo jako paliwo w kotłowni przy ulicy Polnej wykorzystywano gaz. Po modernizacji i przejściu na miał lokatorzy spółdzielni mieszkaniowej zaoszczędzili ponad półtora miliona złotych. Jak wylicza MPGK średnio mieszkańcy zaoszczędzili po ponad 1500 zł. A podwyżka oznacza dla nich wydatek większy rocznie o około 30 zł. Są to jednak kwoty uśrednione i mogą się różnić od tego co faktycznie oszczędzili lub muszą wydać więcej klienci ciepłowni.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska